Pokaż wyniki od 1 do 20 z 95

Wątek: Wypadki w chuście <zgroza>

Mieszany widok

  1. #1
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie

    Wywróciłam się dwa razy z roczną Madzią w pouchu. W odstepie 15 minut na tym samym chodniku.
    W pouchu mam odruch trzymania ręki na dziecku więc udało się zaasekurować ale nerwy były.
    Winne były buty - super wygodne, ulubione, stabilne i sprawdzone sandały na koturnach. I te koturny przy przesuniętym środku ciężkości okazały się zgubne na nierównym chodniku. Poleciałam do przodu, Madzia chodnika nie dotknęła ale było blisko.

    Dlatego jestem absolutnie na nie wszelkim wysokim butom i szpilkom przy noszeniu - to że są dla nas wygodne, nie znaczy że równowaga z obciążeniem, szczególnie z przodu, będzie taka sama jak zwykle.

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar szast.prast
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,356

    Domyślnie

    mój mąż się wywrócił. na oblodzonej drodze pod górę. upadł asekurując chłopczyka dłońmi i ramiona. potłukł się niemiłosiernie, ale Dzik się nawet nie obudził.
    i potem był z siebie (mąż) bardzo dumny, że mu się instynkt włączył i kazał chronić dziecko, a nie siebie

  3. #3
    Chustomanka Awatar pata79
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Józefów, woj.lubelskie
    Posty
    1,031

    Domyślnie

    My się wywróciłyśmy na oblodzonej drodze. Na szczęście na tyłek. Obie się popłakałyśmy - Hanka ze strachu, ja z bólu.

  4. #4
    Chustofanka Awatar grazynajac
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    60 do Poznania
    Posty
    403

    Domyślnie

    My też zaliczyliśmy upadek na pupę na lodzie. Zośka była na plecach w ALPX ale zdążylam podeprzeć się ręką. Małej nic się nie stało a ja skręciłam nadgarstek. Miałam naprawdę dobre buty ale czasem nie da się tego uniknąć. Nie ma się co tym zamartwiać czasem nie ma się na o wpływu!

  5. #5
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    5,827

    Domyślnie

    Przeczytałam tamte stare wątki już kiedyś, teraz ten... no i po prostu uważam.
    Upadku jeszcze nie było.


    "Czytelnik może żyć życiem tysiąca ludzi, zanim umrze. Człowiek, który nie czyta, ma tylko jedno życie." G.R.R. Martin

  6. #6
    Chustoguru
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    7,056

    Domyślnie

    Rzeczywiście temat wraca jak bumerang, szczególnie w okresie zimowym (a może ja byłam na to wyczulona). Uważałam bardzo nosząc Tymianka (a nosimy się niemal 20 miesięcy). Odpukać, nigdy nam się to nie przydarzyło. Niemniej gdy było bardzo ślisko, to unikałam spacerów.
    Oby żadnej z nas nigdy więcej upadki się nie zdarzały .

  7. #7
    Chustomanka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Czeladź/Sosnowiec
    Posty
    925

    Domyślnie

    nie. i nie myślę o tym.
    ja w sumie nie pamiętam, żebym się kiedyś wywróciła, może jako małe dziecko albo pod wpływem.
    poza tym mam wrażenie, że z młodym w chuście chodzę jakoś tak bardziej świadomo.
    nosimy się sporo, również zimą nie rezygnowaliśmy.

    btw, jeśli mówisz dziecku "nie biegnij bo się potkniesz" jest większe prawdopodobieństwo, że się potknie, niż jeśli tego nie powiesz. bo skoro nawet mama uważa, że się potknę, to czemu miałbym się nie potknąć?


  8. #8
    Chusteryczka Awatar Fusia
    Dołączył
    Nov 2009
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    ale widziałam jak babcia wywróciła sie z wózkiem nie pusciła tego uchwytu i pociagneła go w dół jakby nie to ze maleństwo poprzykrywane tona kocyków i zamknieta góra z wózka to by poleciało jak z katapulty
    Żona Damiana. Matka Róży(28.10.2009), Anieli(1.03.2011) i Łucji13.06.2013
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci

  9. #9
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,570

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Fusia Zobacz posta
    ale widziałam jak babcia wywróciła sie z wózkiem nie pusciła tego uchwytu i pociagneła go w dół jakby nie to ze maleństwo poprzykrywane tona kocyków i zamknieta góra z wózka to by poleciało jak z katapulty
    taki przypadek tez widziałam - dziecko wypadło (ale starsze było tak ze 2 lata)
    widziałam też jak tatusiowi podbiło wózek na kamieniu i córeczka wychylona, nie przypięta, na głowę upadła na beton

    za to to ja kiedyś objechałam kobitę w autobusie. zahamował ostro, ja wtedy z Damianem on w wózku. i kobietka zamiast za rurkę złapała się za rączkę od wózka i prawie go wywróciła (dobrze ze trzymałam)
    Ostatnio edytowane przez panthera ; 20-04-2011 o 12:30
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






  10. #10
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,570

    Domyślnie

    raz się pośliznęłam i rozbiłam kolano, Maciek nawet się nie obudził (poleciałam do przodu, ale ręką trzymałam głowę a upadłam tylko na kolano)

    drugi raz było bardziej widowiskowo, mój starszy syn niepomny moich ostrzeżeń, żeby za rękę szedł, zjechał z niewielkiej górki prosto pod moje nogi, oczywiście podcinając mnie przy tym.
    miałam ułamki sekund zeby ew tak sie w trakcie opadania obrócić żeby ani młodego (z przodu) nie przygnieść ani starszego, ani w krawężnik nie trafić. upadłam na plecy (na plecak dokładnie) trochę rozbiłam kość ogonową, ale moim dzieciom nic.
    (starszy usłyszał kilka niemiłych słów, bo mnie emocje poniosły i karę miał w domu)
    po tych akcjach zakupiłam solidne buty i dodatkowo raki (na ekstremalne warunki)
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •