Ja teraz intensywnie testuje nino kobalt z welna i jestem zachwycona. Mam co prawda r7, wiec ciut przydluga, nawet w wiazaniu plecaczka Hanti, ale udaje mi sie jakos zawiazac te dlugie ogony.

Swienie sie nosi, latwo dociaga, chusta jakby sprezysta, pieknie otula dziecko. Noszac w tej chuscie mam tylko letni T shirt i o dziwo welna mnie nie gryzie

Mam tez nowiutkie, zielone fale, pieknie sie nosza, choc nie sa tak 'wybaczajace' jak nino z welna, tzn trzeba bardziej pilnowac, aby krawedzie byly dociagniete, aby bylo bardzo wygodnie.