No i udało się wypatrzeć mamę z córeczką- chyba w jakiejś niebieskiej Nati, już nie pamiętam. Podeszłam zamienić dwa słowa, ale nie zapytałam czy jest z forum, bo mojemu bąblowi zebrało się na marudzenie i bałam się, że się rozpłacze. Mama zaprawiona w boju, bo już 2 dzieciątko chustuje, więc aż dziwne żeby tutaj nie była... Pozdrawiamy serdecznie