Cytat Zamieszczone przez grizolda Zobacz posta
Wiecie co dziwi mnie trochę takie podejście do wysadzania dzieci i krytyka tego...Moja mama zaczęła mnie i moje siostry wysadzać jak miałyśmy ok pół roku i choć odrobinę kontrolowałyśmy swoją postawę. Z tego co wiem koleżanki mamy postępowały w taki sam sposób. To było normalne i całkowicie naturalne. Tylko może poza zmniejszeniem pieluch do praniu nie miało żadnej głębszej ideologii.
Moja mama też nas wysadzała od 4tego miesiąca, a w wieku 7-8 wcale pieluch nie używała - przynajmniej tak dziś uważa. Że niby dawałyśmy super znaki i że ona zawsze wiedziała, a poza tym byłysmy super posłuszne i nigdy żadnego buntu i zawsze siusiu na zawołanie, a kupka o stałych porach.
Trudno mi w ten bajkowy obraz jakoś uwierzyć, ale niech tam będzie

Najdziwniejsze to jednak to, że niektóre osoby nie tylko nie dają się przekonać, ale nie chcą zaakceptować nawet po baaaaaardzo długich i "udokumentowanych" wyjaśnieniach...