Szłam sobie z moim chuściakiem na spacer, owróciłam się usłyszawszy płacz dziecka i zobaczyłam żółte, czerwone i pomarańczowe pasy na mamie pochylającej się nad fotelikiem samochodowym żeby wyjąć dziecko. Było ok. 10:30. Czy to może któraś z Was?
Szłam sobie z moim chuściakiem na spacer, owróciłam się usłyszawszy płacz dziecka i zobaczyłam żółte, czerwone i pomarańczowe pasy na mamie pochylającej się nad fotelikiem samochodowym żeby wyjąć dziecko. Było ok. 10:30. Czy to może któraś z Was?