A moj M jakos nie bardzo lubi chusty bo nie umie się jeszcze tak zamotać sam ale prubował i każda była dla niego ok choć kaszmirek mu się spodobał bardziej . Ale od dnia kiedy przyszedł do nas komiksowy goo goo MT od razu powiedział że to jego i faktycznie nosi chętnie w swoim MT a ja jednak chustowa jestem. Jakoś chusty są mi blizsze i uwielbiam je motać choć teraz coraz mniej bo mała kurka ciężkawa się robi a ja jakoś z tym plecaczkiem na bakier . Musze się nauczyć bo kocham swoje chusty