Kołyska w kółkowej (dla dzieci nietolerujących kołysek)

[ithilhin]

a jak material dasz pod glowe to juz jej sie nie bedzie podobac?

[sabcia]

no właśnie nie

[tysia]

No musze powiedzieć że nawet się Adasiowi podobało
To chyba faktycznie chodzi o "uwolnioną" głowę. Jak nasunęłam materiał na głowę to już był bunt...
Do usypiana będzie jak znalazł

[nineave]

A ja mam problem. U nas chodzi nie tylko o zakrytą głowę ( zaczęłam układać synka dokładnie tak samo jak sabciass), ale też o szukanie piersi. Ja po prostu w ogóle nie mogę go nosić blisko mojego ciała, od razu szuka i jak nie ma co ssać to się frustruje i wrzeszczy. Noszę go na rękach wysuniętych do przodu, twarzą do mnie. Tylko że wtedy nic nie mogę zrobić.

[natala]

A ja mam problem. U nas chodzi nie tylko o zakrytą głowę ( zaczęłam układać synka dokładnie tak samo jak sabciass), ale też o szukanie piersi. Ja po prostu w ogóle nie mogę go nosić blisko mojego ciała, od razu szuka i jak nie ma co ssać to się frustruje i wrzeszczy. Noszę go na rękach wysuniętych do przodu, twarzą do mnie. Tylko że wtedy nic nie mogę zrobić.

przerabialam na poczatku i moge Cie pocieszyc - ten etap szybko mija. u nas pomoglo wychodzenie w chuscie na spacer - jak mlode zalapalo, ze ciekawie jest to i o ssaniu non-stop zaczelo zapominac

[kamilcia.xt]

a jak material dasz pod glowe to juz jej sie nie bedzie podobac?

no właśnie u nas też nie
a tak jak sabciass pokazuje się dało
cięzko byłoby tak nasunąć materiał na głowe żeby ta głowa była w takiej pozycji jak wtedy gdy jest podtrzymywana ręką