Dziewczyny, a można pogotwać w kwasku pieluszkę formowankę bambusową z polarkiem??? Nabyłam używaną PD Bambusową noc i ona ma od środka polarek, zeby było sucho i nie wiem czy coś się nie stanie z tym polarkiem...![]()
Dziewczyny uwaga na kwasek!!
Stwierdziłam ze wypiorę wszystkie tetry i wkłady w kwasku, na 90 stopni, w trakcie prania pralka zaczela babelkowac!!! z bebna i szuflady na proszek zaczela wychodzic piana, zbieralam ja z polowy łazienki, z pralka nic sie na szczęście nie stało, a kwasku dodałam jedna łyżkę do bębna.
Prałam z kwaskiem po raz drugi, juz bez sensacji. Nie wiem czemu za pierwszym razem porobiło się tyle piany, że wychodziła z pralki.
Ostatnio edytowane przez klusiecka ; 11-05-2010 o 22:54 Powód: uzupełniłam posta
jak dla mnie - kwasek takich cudów nie potrafi
A mnie głowa rozbolała od czytania "isntrukcji" prania i strippingowania pieluch. Pogubiłam się. A mówiono mi że będzie łatwo
Chyba nie mój dzień dzisiaj. Więc pytam: czy te strippingowanie dotyczy również otulaczy, bo głównie ich będę używać? Co do pieluch tetra i im podobnych nie mam wątpliwości. I czy moczenie w kwasku kieszonki PULowej z polarkiem nie zaszkodzi? Z góry przepraszam jeżeli odpowiedź była, a ja jej nie przyuważyłam.
Bodzia - pul się z kwaskiem nie lubi. jeżeli chcesz odtłuścić kieszonki z pulem - do tego nada się płyn do mycia naczyń.
sam stripping to pranie bez proszku żeby pozbyć się złogów z proszku i sików z głębi pieluszek.
klusiecka - właśnie skończyłam rozwieszać wkłady, które potraktowałam 90 stopniami i około 5 łyżkami kwasku - piany żadnej. Twoja pralka psikusa Ci spłatała![]()
oczywiście otulaczy się nie strippinguje, bo w nich się nie odkładają złogi.
Ale IMHO, to jeśli ktoś tetry używa i zmienia często (np po każdym siknięciu), nie przechowuje za długo brudnych pieluch, pierze w co najmniej 60 stopniach (z praniem wstępnym lub płukaniem), nie będzie miał zbytniej potrzeby strippingowania - ja zrobiłam raz gotowanie w garze z kwaskiem kilku wkładkom i tetrom i nie widziałam, żeby coś się zmieniło.
Potwierdzam, u nas stosowana jest zwykła tetra, flanela i ręczniki ikeowe. Piorę zawsze co 2 dni (nie mam więcej pieluch), wstępne płukanie, pranie, podwójne płukanie, zawsze na min. 60st. Po gotowaniu i maczaniu w kwasku woda była czyściutka i pachnąca, jedyny efekt to lekkie zmiękczenie (woda u nas straszliwie zakamieniona). Mam wrażenie, że strippingowanie najbardziej potrzebne jest formowankom albo prefoldom, czyli tam, gdzie więcej warstw jest więc trudniej o dokładne przepłukanie.