Cytat Zamieszczone przez Aloha Zobacz posta
Dziewczyny, a skąd może pojawiać się ten zapach amoniaku? Przecież wyprane pieluszki tak nie pachną
Wedle tego, co wyczytałam, zapach ten bierze się z "uwięzienia" w złogach środków piorących różnych innych naleciałości - np. amoniaku, który jest wynikiem rozkładu siuśków. Po praniu zapach jest niewyczuwalny, ale nasikanie na pieluchę powoduje uwolnienie się m.in. tego starego amoniaku. Bo nawet nowa zasikana pielucha pozostawiona na dłużej (wystarczy kilka godzin) zaczyna śmierdzieć amoniakiem.
Co gorsza, dziewczyny tam na forach czasem skarżyły się nawet, że dzieciaki w takiej sytuacji dostają podrażnień/odparzeń, bo amoniak jest silnie drażniący. Zresztą wyobraźcie sobie kompres ze świeżego siuśka, małych ilości starych mydlin i odrobiny amoniaku i innych produktów rozkładu moczu i kału Nie bez powodu nasze Mamy i Babcie robiły zupę z pieluch...