Cytat Zamieszczone przez gabba Zobacz posta
Kwasek i sodę używa się w celu usunięcia złogów z kwasu moczowego, który się wytrącił pod wpływem jonów zawartych w twardej wodzie. Soda jest zasadowa, więc z kwasem moczowym tworzy sól, którą można wypłukać z pieluch. Kwasek jak sama nazwa wskazuje jest kwaśny i służy również do usunięcia kwasu moczowego ale w inny sposób. Wypiera kwas moczowy, zastępuje go (chyba tworzy sole rozpuszczalne w wodzie). Ale uwaga, trzeba go wypłukiwać ciepłą wodą, bo inaczej również się wytrąci i wtedy w pieluchach zostanie i kwas moczowy i kwasek. Do pralki lepiej nadaje się soda bo pralka płucze zimną wodą. Jak komuś chce się bawić w płukanie ręczne w ciepłej wodzie to może używać kwasku.

Co do odkażacza: Ma odkazić tzn. zabić bakterie które podejrzewamy, że rozmnożyły się w pieluchach i np powodują brzydki zapach. Stosuje się go zamiast gotowania, żeby nie zniszczyć pieluch, ale czy działa tak samo, tego nikt nie wie...
Dzięki za proste i konkretne wyjaśnienie Dziękuję w ogóle wszystkim forumowiczkom, które tu swoje rady pisały.

Ja dziś po zwykłym praniu kieszonki z pulem wywiesiłam, a wkłady zalałam wrzątkiem i wsypałam kwasku. Zostawiłam na kilka godzin. Ale zapach po łazience poleciał! Niesamowite! Pierwszy raz taki eksperyment robię. Następnie wylałam pieluchową herbatkę i znów wrzątkiem je. I znów zaleciało niemożliwie! Teraz się jeszcze strippingują i płuczą na krótkim (30 min) programem na 40stopni, bez proszku oczywiście. Nie mogę się doczekać, aż wyschną. Jestem pewna, że będzie różnica.