Nie wiem czy już było czy nie... Ale jak pozbyć się "zapachów" z wełniaków, tzn mam na myśli otulacze wełniane? Czy coś specjalnego się w tym celu z nimi robi?
Nie wiem czy już było czy nie... Ale jak pozbyć się "zapachów" z wełniaków, tzn mam na myśli otulacze wełniane? Czy coś specjalnego się w tym celu z nimi robi?
kurcze, dziewczyny, bo czytam, czytam i nie kumam
używamy różnych formowanek oraz prefoldów, do tego otulacze PUL lub wełniaki
i mamy problem z którym nie potrafię sobie poradzić
syniu ma intensywny zapach moczu... i nie potrafię się go pozbyć z pieluchpielucha czysta, bez plamek (stosuję mydełko cytrusowe IV - działa super, no i suszymy na słońcu), piorę w Dziudziusiu z NappyFresh lub w ekokulach, zawsze na 40 stopni (nie chce mi się oddzielać pieluch od otulaczy, a otulaczy na 60 się boję wyprać)
czy ktoś wie co z tym zapachem zrobić? soda by pomogła? albo kwasek?
weźcie mi wytłumaczcie jak babie od pługa bo temat mnie przerasta na chwilę obecną![]()
ja zawsze piorę na 60 stopni, z otulaczami się nic nie dzieje.
Wypierz formowanki i prefoldy na 90 stopni z 4 paczkami kwasku, u mnie pomagało. Otulacze pul wypłucz w płynie do mycia naczyń no i normalne pranie. Albo też można wszystko w dod. antybakteryjnym na noc zostawić i też wyprać. Musisz spróbować. A jak dalej zapach będzie to pewnie zęby idąA na wełniakach się nie znam.
mamaUlki,
ok, najbliższe pranie namoczę i normalnie wypiorę (wrzucę na 60 stopni, otlacze upiorę z ciuchami, bo one nie śmierdzą w sumie)
kwasek kupię przy najbliższych zakupach jak możenie nie pomoże i będziemy prać w kwasku
rozumiem ze kwaskowe pranie normalnie w pralce? i włączać dodatkowe płukanie czy nie trzeba? i to pranie już bez żadnych detergentów - tylko kwasek?