Pokaż wyniki od 1 do 20 z 604

Wątek: Stripping i "czyszczenie" pieluch

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka Awatar aska.jb
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Warszawa - Tarchomin
    Posty
    1,249

    Domyślnie

    Dzisiaj po wrzuceniu wkładów i formowanek do szuszarki po paru minutach od włączenia, po domu rozszedł się taaaaaaaaki smród sików i innych cudów.
    Już od jakiegoś czau wydawalo m się że przy suszeniu capi ale dzisiaj pobiło wszystko...
    W związku z tym przeżyłam akt mobilizacji i zaczęłam działać. I... słowo daje że pierwszy raz w życiu plułam sobie w brode że się jak kretynka tak pieluchami obkupiłam
    Mój plan który już zaczęłam wdrażać w życie to:
    1. Namoczyłam w wannie wszystkie pieluchy (kieszonki, formowanki, wkłady , AIO)w MIOfreshu - środku odkażającym
    2. Po 3 godzinach wyjmę wszystko z PULem, wrzucę do wanienki Kuby, namoczę z płynem do naczyń całą noc. Resztę zostawię w odkażaczu na noc
    3. Rano wypłucze PULowe pieluchy kilka razy w zimnej wodzie - żeby wypłukać płyn, wrzucę do pralki na cykl prania bez proszku. Gdyby się pieniło powtórzę
    4. Formowanki i wkłady upiorę w pralce na 90 stopni z dodatkiem dużej ilości kwasku cytrynowego
    5. Następnie nastawię je na pranie bez detergentów i będę prała dotąd aż nie zniknie piana w pralce. Pierwsze z tych prań zrobię z dodatkiem sody

    Może tak być?
    A ponieważ bez zdjęć się nie liczy zapraszam Was na wspólne przeżywanie odsmradzania moich zasobów pieluchowych


  2. #2

    Domyślnie

    imponujący widok takie istne szaleństwo

  3. #3
    Chustomanka Awatar aska.jb
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Warszawa - Tarchomin
    Posty
    1,249

    Domyślnie

    Istne szaleństwo to by było jakbym pomiędzy tymi pieluchami w czepku i okularkach siedziała
    A to jest masakra


  4. #4
    Chustomanka Awatar mamaHani
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,023

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aska.jb Zobacz posta
    Dzisiaj po wrzuceniu wkładów i formowanek do szuszarki po paru minutach od włączenia, po domu rozszedł się taaaaaaaaki smród sików i innych cudów.
    Już od jakiegoś czau wydawalo m się że przy suszeniu capi ale dzisiaj pobiło wszystko...
    W związku z tym przeżyłam akt mobilizacji i zaczęłam działać. I... słowo daje że pierwszy raz w życiu plułam sobie w brode że się jak kretynka tak pieluchami obkupiłam
    Mój plan który już zaczęłam wdrażać w życie to:
    1. Namoczyłam w wannie wszystkie pieluchy (kieszonki, formowanki, wkłady , AIO)w MIOfreshu - środku odkażającym
    2. Po 3 godzinach wyjmę wszystko z PULem, wrzucę do wanienki Kuby, namoczę z płynem do naczyń całą noc. Resztę zostawię w odkażaczu na noc
    3. Rano wypłucze PULowe pieluchy kilka razy w zimnej wodzie - żeby wypłukać płyn, wrzucę do pralki na cykl prania bez proszku. Gdyby się pieniło powtórzę
    4. Formowanki i wkłady upiorę w pralce na 90 stopni z dodatkiem dużej ilości kwasku cytrynowego
    5. Następnie nastawię je na pranie bez detergentów i będę prała dotąd aż nie zniknie piana w pralce. Pierwsze z tych prań zrobię z dodatkiem sody

    Może tak być?
    A ponieważ bez zdjęć się nie liczy zapraszam Was na wspólne przeżywanie odsmradzania moich zasobów pieluchowych

    No troche kobitko tego masz, pogratulować

  5. #5
    Chustomanka Awatar aska.jb
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Warszawa - Tarchomin
    Posty
    1,249

    Domyślnie

    Druga faza

    Nie uwierzycie ale mój mąż się w to zaangażował Przekładał kieszonki do wanienki i poleciał po kwasek cytrynowy. Tylko ze strachem w oczach pyta czy my tak często będziemy robić


  6. #6
    Chustonówka Awatar agni
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Łódź - Polesie
    Posty
    23

    Domyślnie

    świetne! dobrze że macie wanne haha
    "dobrze" że u mnie wystarcza wiaderko (z trudem.. ale wystarcza)


  7. #7
    Chustodinozaur Awatar Anyczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    15,863

    Domyślnie

    Dziewczyny, pomóżcie - nie mogę się pozbyć plam kupkowych (mlecznych) z pieluszek. Piorę w Loveli w 60 stopniach z wstępnym płukaniem i extra płukaniem na koniec, z dodatkiem Nappy Fresh, kupki zawsze spieram od razu, i cóż - plamy zostają;( Czym można takie poplamione pieluszki potraktować - mydłem galasowym? jakimś eko-odplamiaczem? Wiem, że to wątek o strippingu, ale może ktoś się zlituje i podzieli doświadczeniami... Uzywamy wielo od półtora miesiąca i pomijając te plamy, podoba nam się bardzo, ale żółte środki pięknych pieluszek potrafią zepsuć humor;(

  8. #8
    Chustofanka Awatar mynia
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    329

    Domyślnie

    a dodajesz sody do prania? może jakby namoczyć trochę w sodzie i dorzucić do prania? Latem słońce wybiela pieluszki... ale do lata daleka droga. Eko-odplamiaczy nie stosowałam. Po prostu po którymś praniu plamy same się likwidują. Zresztą ja zapieram pieluchy i wrzucam na program 15 min. Po takim płukaniu łatwiej schodzą w praniu zasadniczym(dodaję łyżkę stołową sody oczyszczonej).

  9. #9
    Chusteryczka Awatar martita
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    warszawa grochów
    Posty
    2,011

    Domyślnie

    myszka, ja piore w kulach i 30 na ogol starcza...n brudne, smierdzace pieluchy nie narzekam
    choc nie ukrywam, ze gdy daje ciuszkibrudne od jedzenia itd...to daje 40...
    caluski :*


    Doula
    Mamong Dziabonga i Dzidzionga

  10. #10
    Chustodinozaur Awatar Anyczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    15,863

    Domyślnie

    Na razie nie używałam niczego oprócz proszku i dodatku antybakteryjnego, bo pieluszkujemy krótko, poza plamami wszystko na razie dość białe i miękkie. Może wypróbuję tę sodę, ale myślałam, że może macie jakiś patent na odplamiacz miejscowy typu bezpieczny Vanish...

  11. #11
    Chustoholiczka Awatar aginia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    4,139

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anyczka Zobacz posta
    Dziewczyny, pomóżcie - nie mogę się pozbyć plam kupkowych (mlecznych) z pieluszek. Piorę w Loveli w 60 stopniach z wstępnym płukaniem i extra płukaniem na koniec, z dodatkiem Nappy Fresh, kupki zawsze spieram od razu, i cóż - plamy zostają;( Czym można takie poplamione pieluszki potraktować - mydłem galasowym? jakimś eko-odplamiaczem? Wiem, że to wątek o strippingu, ale może ktoś się zlituje i podzieli doświadczeniami... Uzywamy wielo od półtora miesiąca i pomijając te plamy, podoba nam się bardzo, ale żółte środki pięknych pieluszek potrafią zepsuć humor;(
    U mnie jest identycznie Myślę, że jak bym zrobiła akcję namaczania, odplamiania itp to pewnie by zeszły ale ja to bym chciała znalęźć sposób na to aby po każdym praniu wyjmować bielutkie pieluchy A może taki urok mlecznych kupek?
    Kuba - 2004, Jaś -2006, Franio -2011 i Józio 2014

  12. #12
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    na plamy po kupach najlepsze jest... slonce ja wiem, ze jest zima, ale za chwile bedzie wiosna, slonca w brod, wszystkie plamy zejda. trzeba tylko wywsiesic pieluchy po praniu na slonko i juz
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •