Pokaż wyniki od 1 do 20 z 604

Wątek: Stripping i "czyszczenie" pieluch

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar gouraanga
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    3,671

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bianka2009 Zobacz posta
    Poczytałam wątek i niezłe kombinacje robicie dziewczyny z tymi pieluchami

    Ja nie chcę sobie tego prania pieluch komplikować i piorę co 2 dni. Najpierw brudne pieluszki daje na program 15 minut aby się dobrze wypłukały z nieczystości a potem piorę w proszku + dodatek antybakteryjny i 40 lub 60 stopni z super płukaniem. Dopiera się wszystko nawet po kupce a nie zapieram tylko spłukuje i do wiadra.

    Od czasu do czasu wrzucam pieluchy do miski z gorącą wodą z kwaskiem i zostawiam na noc (oprócz pula) Potem wrzucam na program 15 minut bez proszku i rozwieszam.

    Nic nigdy nie śmierdzi a pieluchy mam zawsze ładne i dobrze doprane.
    a karmisz piersią? pogadamy jak Twoje Młode zacznie stałe pokarmy wciągać

    ps. piersią / niepiersią, whatever, mleczna kupa lajtowa jest i tyle.
    Ostatnio edytowane przez gouraanga ; 30-01-2011 o 00:31

  2. #2
    Chusteryczka Awatar martita
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    warszawa grochów
    Posty
    2,011

    Domyślnie

    ja to szczerze powiem, ze raz na jakis czas striping i gotowanie w garze i kwaskowanie stosuje...ale...nigdy nie zauwazylam znacznej poprawy miekkosci czy w zapachu...ale podkreslam znacznej!
    zawsze po takich zabiegach sa...no czystsze ale nie ze jakos tak oszalamiajaco, ze jest to taka druzgocaca roznica - no nie...ale sa takie czyste, ze pachna taka czystoscia, swiezoscia...
    ale u nas kupy sa komunikowane, wiec pewnie tez nie znam realiow wielo z obs..nej strony...
    caluski :*


    Doula
    Mamong Dziabonga i Dzidzionga

  3. #3
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    647

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gouraanga Zobacz posta
    a karmisz piersią? pogadamy jak Twoje Młode zacznie stałe pokarmy wciągać

    ps. piersią / niepiersią, whatever, mleczna kupa lajtowa jest i tyle.
    Pieluchowałam też starszą córkę i miałam już doczynienia z kupami różnymi i siusikami też. Starsze dziecko jak już wszystko je i pije to siuski tez inaczej "pachną" niż takiego maluszka Wiadro mam skroplone olejkiem herbacianym więc nic nie czuć. Wrzucam z wiadra do prali i już. Ważne aby dobrze wypłukać przed praniem aby się we własnym sosie pieluchy nie prały i będą ok Do płukania tez olejek herbaciany dodaje po praniu później i tak nim nie czuć. Ja mam hopla na punkcie czystości pieluch ale nie pozwalam by weszły mi na głowe. Stwierdziłam że jak mam używać wielo to ma to być miłe, przyjemne i pożyteczne

  4. #4
    Chustofanka Awatar myszka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    470

    Domyślnie

    tajemnica smierdzacych pieluch wyjasniona! capia i capia. nawet kilka dni po stripingu i gotowaniu znowu znaczynaja miec zapaszek. No i w koncu sie wyjasnilo - cos nam sie w pralce zepsulo! Ostatnio zatkalam wanne w czasie prania i dotykalam palcem tego co wylatuje. Przez CALE pranie zimna woda!!!! Nie jakas tam letnia, ale zimna!!!! Ciekawe od jak dawna piore pieluchy w zimnej... dobrze ze gotowalam je niedawno. Musze teraz pralke naprawic, ale jak nie chce jej oddawac nigdzie, bo jak bede pieluszki prac? recznie? o matko, chyba recznie....

  5. #5
    Chusteryczka Awatar martita
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    warszawa grochów
    Posty
    2,011

    Domyślnie

    a ja tez w zimnej piore pieluchy...i to wlasnie zimna woda wytraca zapaszek, wiec myszko...nie wiem, ale nie sadze by to byl przyczyna powodu problemu...
    ja piore pieluchy w 30-max 40stopniach...
    caluski :*


    Doula
    Mamong Dziabonga i Dzidzionga

  6. #6
    Chustofanka Awatar myszka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    470

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez martita Zobacz posta
    a ja tez w zimnej piore pieluchy...i to wlasnie zimna woda wytraca zapaszek, wiec myszko...nie wiem, ale nie sadze by to byl przyczyna powodu problemu...
    ja piore pieluchy w 30-max 40stopniach...

    w 30 stopniach? no co Ty! Przeciez wiekszosc proszkow od 40 zaczyna dzialac... wiem, ze od zimnej zapachy puszczaja i dlatego zawsze przed praniem plukanie nastawiam. ale nie wierze, zeby pieluchy prane w zimnej wodzie byly naprawde czyste. w kazdym razie jestem pewna ze moje nie sa.... a na smrodek juz wszytskiego probowalam (gotowanie, moczenie nocne w nappy fresh, w ludwiku, kwasek, soda), wiec to musi chodzic o pralke. zreszta przekonam sie jak naprawie.

  7. #7

    Domyślnie

    raz uprałam pieluchy przypadkiem w 40stopniach i sie nie doprały.. A zapierałam. Puściłam drugi raz na 60 bo wczesniej nie dodałam niczego co by je odkazilo i sie dopraly elegancko. Także zimna woda raczej średnio..

  8. #8
    Chustofanka Awatar mynia
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    329

    Domyślnie

    ja nawet płukanie puszczam tak jak pranie, żeby w ciepłej wodzie było... 40st to minimum u nas.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •