jak się dba i często porządnie pierze to aktycznie nie powinno być cudownie.
jest też taka opcja,że pieluchy mogą być niedoczyszczone po jednym podejściu.kiedyś kupiłam używane formowanki i dopiero po trzecim czy czwartym razie wypiękniały naprawdę.najlepiej pieluchy porządnie doczyścić a potem regularnie co jakiś czas to powtarzać, wtedy będą ciągle fajne.
zresztą to można ocenić po własnych pieluchach od razu czy sa mocno w złogach i zakamienowane.
ja od początku przecież też nie uzywałam kwasku,chyba z rok, i najpierw musiałam się pomęczyć z czyszczeniem,a teraz pilnuję powtarzania strippingu i jest ciągle git.