Przepraszam, ale takie podejście jest idiotyczne. Jako kierowca (ale też pieszy) absolutnie się z tym nie zgadzam. Na przejściu bez świateł pieszy ma obowiązek uważać na samochody i jeśli ma choć odrobinę wyobraźni to to robi. Samochód nie ma możliwości zahamować w miejscu, nawet jeśli jedzie wolno. Nie bez powodu uczy się już dzieci w szkole: popatrz w lewo, potem w prawo, potem jeszcze raz w lewo, jeśli droga wolna można przechodzić!!! Używajcie wyobraźni!!!
A autorce wątku współczuję nerwów i cieszę się, że nic się nie stało.