O rany! Jak dobrze, że nic Wam nie jest. Oprócz stresu oczywiście.
Nie ma czegoś takiego jak "nagłe wtargniecie na pasy". Pasy to pasy, dla pieszych są , to kierowca musi uważać. To wina tego taksówkarza. Wygrasz.
Mocno przytulam!
O rany! Jak dobrze, że nic Wam nie jest. Oprócz stresu oczywiście.
Nie ma czegoś takiego jak "nagłe wtargniecie na pasy". Pasy to pasy, dla pieszych są , to kierowca musi uważać. To wina tego taksówkarza. Wygrasz.
Mocno przytulam!
sciskam mocnochusta na prawde uratowala Wam ZYCIE ! A taksowkarzowi powinni odebrac prawo jazdy .
O kurczę!!!!
Dobrze że Wam nic nie jest!!!
Anto 25.08.2008
Zosia 24.10.2011
Fasolka Listopad 2019
edycja
Ostatnio edytowane przez v ; 17-11-2009 o 23:24
aż mi włosy na rękach stanęły...
straszne.....dobrze, że Wam nic się nie stało
to chyba Anioł Struż czuwał nas Wami
"Przyszłość zaczyna się dzisiaj, nie jutro" (J.P.II)
Kangurek (marzec 2009) i Tygrysiątko ( maj 2006)
mój blog o zdrowej diecie www.dieta-surowa.blogspot.com
ni wiem co napisać
jedynie tyle, że tulam okropnie
a taksówkarz- no cóż.. czują si panami drogi.. niestety
Nataszka, współczuję ogromnie. Jakie to szczęście, że wszystko z Wami ok. Mocno Cię przytulam.
Milena, mama Antosia, Ignasia i Maciusia.
Biżuteria ręcznie robiona
aż mnie zmroziło tym bardziej że miałam podobna sytuację tyle, że córa była w wózku i nie było dużej prędkości bo samochód cofał
sądem się nie martw-wygrasz, jak to mówi mój mąż "niedostosowanie prędkości do warunków" wszystko pod to podpada
dzięki Bogu nic Wam nie jest
Małgosia 23.07.2004
Piotruś 22.01.2009
Michasia 26.10.2010
Matylda 27.03.2012
Aż mnie ciarki przeszły. Dobrze, że Malucha nie było w wózku i dzięki Bogu, że nic Wam się nie stało. Aż strach poprostu wyjść na ulicę. Jeśli byłaś na pasach to wygrasz.
Trzymajcie się dzielnie.
Nataszko, jak dobrze, że to się tylko tak skończyło, Opatrzność czuwała.
I mam nadzieję, że temu bezczelnemu typowi dowalą jakąś odpowiednią karę![]()
Jula 18.12.2004, Wojtek 17.01.2008
Herbata z Malinami
Uderzył w zasadzie bokiem auta, porysował mu się i zgiął zderzak, dla niego wielka tragedia
Dziękuje dziewczynyStresu się najadłam. Na szczęście mały nie jest zorientowany co się stało.
Byłam na komendzie składać dokładne zeznania (puścili Nas po zdarzeniu do domu ze względu na Małego) i dowiedziałam się,że Pan taksówkarz ma już na koncie kilkanaście mandatów, ale raczej dostanie grzywnę ponieważ nikomu się nic nie stało![]()
Matko aż mam ciarki na plecach... całe szczęście, ze młodego do chusty przełożyłaś... nic nie dzieje się przypadkowo, nie bez powodu awanturę zrobił i kazał się z tego wózka zabrać... mądry chłopiec![]()
http://edu-mata.blogspot.com/
https://www.facebook.com/EduMatablogspotcom/
Syn Pierwszy - 06.2007 r.
Syn Drugi - 10.2008 r.
Córka Pierwsza - 03.2014 r.
Córka Druga - 04.2018
Aż mnie dreszcz przeszył!!!
Straszne co się stało, ale chusta Rulest u ratowanie)))
A ten gośc to jakiś nie normalny i szkoda , że mu się upiecze, bo kaska to trochę mała nauczka
Rozalia( Rozi) mama Patryka 11.2005, Szymona 10.2008, Wojtka 03.2011 i Maćka 06.2019
po pierwsze, całe szczęście, że nic Wam się nie stało
po drugie, a co na to policja? przyjechała? nie odpuszczaj temu szmaciarzowi, targaj go po sądach do bólu, niech ma nauczkę!