Mam te same obawy... Chociaż córka ma dwa miesiące i już mniej "krucha" mi się wydaje.

Spróbowałam ją wczoraj zamotać w wiązanie, które podałam wyżej. Węzeł jest łatwy, ale mam problem właśnie z dociąganiem. Chusta mi się blokuje w pewnym momencie i nie mam siły, żeby dobrze dociągnąć. Może mam za grubą lub za sztywną chustę?