Pokaż wyniki od 1 do 20 z 81

Wątek: Mam tylko jedną chustę :)

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar erithacus
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Tczew
    Posty
    3,315

    Domyślnie Mam tylko jedną chustę :)

    Uwierzycie, że od początku do końca chustowania można mieć tylko jedną chustę?
    Wiele razy przymierzałam się do kupna jakiejś innej szmatki, ale tak kocham moja pierwszą, że nie wyobrażam sobie noszenia w czymś innym. Serio.
    Teraz, dla malucha dokupię tylko jakiegoś elastyka na początek, a potem dalej będziemy sie nosić w zielonej Nati

    Bo ja taka porąbana jestem






    Czasem mnie nie ma. Można mnie złapać na maila: [mój nick z forum] @ tlen.pl


  2. #2
    Chusteryczka Awatar tsumiko
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    1,993

    Domyślnie

    Powiem tylko,ze wow.Ja na poczatku chustowania tez myslalam,ze jedna chusta mi wystarczy.Wiadomo,jak bardzo sie mylilam.Szacun!
    Iza,mama Mikolaja (czerwiec 2008) i Leny (czerwiec 2010)

    tsumiko w kuchni


  3. #3
    Chustoholiczka Awatar v
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    jakby Warszawa
    Posty
    3,301

    Domyślnie

    edycja
    Ostatnio edytowane przez v ; 17-11-2009 o 23:24

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar rzufik
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    StW
    Posty
    4,873

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez va Zobacz posta
    uwierzymy
    przy pierwszym mialam jedna

    ale przy drugim jednak
    tak samo. acz pierwsza noszona była w stopniu minimalnym i dość krótko...
    za to teraz przeginam... (oczywiście kupując wiazankę dla Franka mówiłam ze nie mam ambicji na wiecej szmat )
    :/
    acz dobra wieść jest taka, źe wyjście z tego forum się jednak znalazło. r.i.p.

  5. #5
    Chustomanka Awatar lindgren
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    z Poznania
    Posty
    1,015

    Domyślnie

    też mam tylko jedną.
    w sensie: jedną długą, bo poza tym mam też kółkową i nosidło.
    i też Nati, tylko że Kalahari

    ale przyznam, zdziwiłam się
    jakoś tak myślałam, że wszystkie "stałe bywalczynie" tego forum - zwłaszcza osoby mające takie ilości postów - mają co najmniej po kilka szmat
    stach 12.2008, tosia 07.2010, magda 12.2013 [*], maryśka 11.2014

  6. #6
    Chusteryczka Awatar miedziana
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    1,556

    Domyślnie

    Ja może nie jedną, ale mało. Od początku mam ukochanego czerwonego Leosia, potem popełniłam Ellaroo, która już ma nowych właścicieli Ta chusta to był taki pomysł na lato, choć w tym roku jakoś w Leosiu mi nie jest za ciepło Miałam jeszcze kółkową, z którą się nie do końca dogadywałam, mam nosidło, teraz planuję krótką chustę I to tyle. Też bez wariacji. W sumie z każdego rodzaju coś tam mam/miałam.
    Szymon - moje kwietniowe słońce

  7. #7

    Domyślnie

    ja miałam długo jedną chustę, w sumie chyba przez rok. Potem znalazłam to forum i mi odwaliło. Mężu tłumaczę, że to lokata kapitału.

  8. #8
    Chusteryczka Awatar Leika
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,755

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez va Zobacz posta
    uwierzymy
    przy pierwszym mialam jedna

    ale przy drugim jednak
    haha! Mogłabym się pod tym podpisać
    Starszy Syn (VIII.2006), Córka (I.2009) i młodszy Syn (XI.2011)

    http://moje-dzieciaki.blogspot.com/

    We are what we think. All that we are arises with our thoughts.
    With our thoughts we make the world.
    Buddha



  9. #9
    Chusteryczka
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    2,160

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez hanti Zobacz posta
    ja noszę codziennie i chyba bym zbzikowała nosząc codziennie tą samą szmatę, tak samo jakbym dostała świra mając jedną bluzkę
    dla mnie chusta jest jednak bardziej jak np torebka niz jak bluzka.
    i tu tak samo są takie, którym jedna pasuje do wszystkiego a sa takie, które mają ich zatrzęsienie


    Cytat Zamieszczone przez tsumiko Zobacz posta
    Ja na poczatku chustowania tez myslalam,ze jedna chusta mi wystarczy.
    ja tez tak miałam. byłam przekonana, że to mnie nie będzie dotyczyć.
    przede wszystkim myslałam, skąd na to brać, no i jakimś cudem biorę. ciuchów nowych nie kupuję ale chusty - tak.
    a tu jeszcze apetyt rosnie w miarę jedzenia.
    pocieszam się, ze za rok z tym skończę
    Syn 2006
    Córa 2008
    Syn 09.2014

  10. #10
    Chustoholiczka Awatar gouraanga
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    3,671

    Domyślnie

    ja również mam jedną szmatkę...

    do czasu bo dzieć za dni naście się pojawi


    chociaż z drugiej strony...
    Cytat Zamieszczone przez garlicgirl Zobacz posta
    dla mnie chusta jest jednak bardziej jak np torebka niz jak bluzka.
    i tu tak samo są takie, którym jedna pasuje do wszystkiego a sa takie, które mają ich zatrzęsienie
    u mnie jedna torebka do wszystkiego

  11. #11
    Chusteryczka Awatar djdag
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Poznań/Kiekrz
    Posty
    1,716

    Domyślnie

    jestem zbyt niestała w uczuciach, żeby mieć jedną szmatkę. co rusz zakochuję się od nowa

  12. #12
    Chustoholiczka Awatar brikola
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    3,607

    Domyślnie

    ja przez pół roku żyłam w błogiej nieświadomości aż nagle mi odbiło od tylu wzorów i kolorów i do dziś nie minęło.

    więc podziwiam!!

  13. #13
    Chusteryczka Awatar mimka
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    Francja póki co...
    Posty
    2,152

    Domyślnie

    ja w sumie też mam jedną chustę.. i jednego miętka (swoją pierwszą chustę dostałam jak nie wiedziałam jeszcze za bardzo czym to się je, jest krótka, no name, kiepska.. więc jej nie liczę, bestialsko choć o tym, że kiepska [sztywna, beznajdziejnie się dociąga, szorstka itp..] dowiedziałam się jak zakupiłam 'normalną']) a mam Papayę, lubię ją baardzo, ale od kiedy mam mt, chusta używana żadko..
    chęęętnie miałabym więcej chust na stanie, niestety finanse nie pozwalają
    choć nadzieję mam, że przy następnym chuścioszku będzie lepiej

  14. #14
    Chustomanka
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    695

    Domyślnie

    Ja popieram w całości Hanti! Dla mnie też chusta jest jak bluzka. Codziennie mam potrzebę ubrać się inaczej i założyć inną chustę. Ostatnio dokupiłam sobie nawet stos korali specjalnie pod chusty, a teraz jestem na etapie kupowania butów. Ale ile radości! Mężowi tłumaczę, że od dwóch lat nie kupiłam żadnego ciucha i w tym czasie stale jestem w ciąży, więc MI SIĘ NALEŻY ta radość jak psu buda! A radości mam mnóstwo! chusty to jedyna część garderoby, o którą dbam i którą się zachwycam niezmiennie. Nawet teraz mi tak miło, bo o nich myślę
    Ewa - mama Martyny (27.05.2008 r.), Jeremiego (26.06.2009 r.) i Konstantego (04.03.2012 r).

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •