Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 21 do 28 z 28

Wątek: nosidełko lepsze bo Maluch może się oprzeć,a nie taki zgarbiony i przyklejony.

  1. #21
    Chustofanka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    189

    Domyślnie

    Kurczę, a mnie jeszcze nikt nie próbował nawracać. Najwyżej się gapią
    Może wyglądam groźnie i się boją

  2. #22
    Chustoholiczka Awatar yetta
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,202

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Aneczka Zobacz posta
    "to Pan/Pani nie widziała w telewizji? W tefałenie lekarze mówili, że chusta lepsza niż nosidełko, bo właśnie dziecko przybiera naturalną pozycję, jak żabka. I dla małego kręgosłupa lepiej, jak nie ma podparcia, bo jeszcze zbyt delikatny jest. I dziecko nie wisi na kroczu (to przemawia do meżczyzn zwłaszcza). Nawet Ziuta w Klanie (czy inna Mania, wybaczcie, nie jestem na bieżąco z serialami...) nosi w chuście i bardzo sobie chwali."
    Cytat Zamieszczone przez kammik Zobacz posta
    Poleć hardkorem, że nosidełka są na "zachodzie" wycofywane ze sprzedaży, bo udowodniono ich szkodliwy wpływ na dzieci. Może będą to prorocze słowa

    SKLEP INTERNETOWY - www.babyetta.pl ~~~
    Zuzanna i Franciszek
    W Życiu Piękne Są Tylko Chwile, Dlatego Czasem Warto Żyć.

  3. #23
    Chustofanka Awatar gyokuro
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    169

    Domyślnie

    Aneczka - to z telewizornią przednie, po prostu przednie

    A mnie 'nawracała' jedna pani, jak poszłam z Lusią na wybory. Na szczęście tę panią inne obecne panie zagłuszyły argumentami o sercu, przytuleniu, cieple... Nawet o Afryce było Ja już nie musiałam ust otwierać
    A, no i te panie w górach, te, które chciały mnie z Sarniej Skały sprowadzać :/ A jak potem coś ze sobą szeptały, łoj...!
    Kasia, mama Juliusza (15.04.2003) i Laury (10.05.2009)

  4. #24
    Chustoguru Awatar Olapio
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    7,958

    Domyślnie

    ja od tygodnia mam argument "noszenie w chuscie to zalecienie ortopedy ze wzgledu na bioderka"

    nikt nie protestuje

  5. #25
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    na siedem miesięcy noszenia w chuście jeden raz mi sie zdarzyło zakwestionowanie - może to mój wyraz twarzy
    a jak Pani na ryneczku zapytała - ono się tam nie dusi?? - tak już własnie udusiłam i dlatego tak słodko śpi!!! ( odpysk był bardziej za ONO niż że sie udusi)
    teks aneczki zakoduję na wszelki.... rewelacja

  6. #26
    Chustoholiczka Awatar AMK
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Leśny zakątek Śląska
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    W razie ostrego ataku zapytalabym czy ta osoba ma jakieś racjonalne argumenty, chętnie podyskutuję. Jesli jednak nie i tylko jej sie wydaje, że wie, to dzięki ale na słowne przepychanki nie mam ani czasu, ani ochoty.

    Tekst o tv i serialach przedni.
    Jakby jeszcze w Plebani czy innym Klanie chusta wystapiła, to wszystkie babcie nasze

  7. #27
    Chustonoszka Awatar kasiap34
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    świętokrzyskie
    Posty
    51

    Domyślnie

    "tefałen" działa
    ja to z takiej małej wioski i czasem mam wrażenie ,że się ludzie o chodnik pozabijają ale raczej miłe rzeczy słyszymy ( tym bardziej ,że zazwyczaj Michałek za rękę idzie )
    ale ja o tym "tefałenie" miałam
    mijamy starszą parę ( wiek emerycki na pewno) i za plecami słyszę - no jak ładnie - ja to w telewizji widziałem jak się zawiązuje - to chusta taka

    śmiać mi się strasznie chciało bo to pan tak panią edukował

    a dzisiaj starszy pan bał sie czy aby "nie wypadnie" a potem stwierdził ,że fajna taka "płachetka" i co to ludzie nie wymyślą ale pozytywnie było

  8. #28
    Chustonoszka Awatar Dobromiła
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Zielonka
    Posty
    71

    Domyślnie

    Ja miałam dyskusję z panią w warzywniaku na podobny temat (wyższość wózka nad chustą). Pani była bardzo życzliwa i sympatyczna (w końcu byłam jej klientem, to co mnie będzie zrażać), więc dyskutowało się miło. Ale tylko jeden argument pani przypadł do gustu i po nim przestała się czepiać: "dzieci w chustach są noszone i zdrowe wyrastają". To że ktoś był noszony w chuście i przeżył lepiej zadziałało niż argument o ortopedzie.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •