Trzy miesiące się bronili... Nie byłam zbyt nachalna, raczej mój mąż delikatnie sugerował, że to dobre rozwiązanie No i dziś wybierali się na wycieczkę z cała swoją trójką i pożyczyli naszego hopka No i co? Zadowoleni, Mała sobie siedziała w kieszonce, tylko niestety powyłaziło jej dużo potówek...