Co do szczepionek to pewnie prawda leży gdzieś po środku.
Zauważcie,że najmocniejsze odczyny poszczepienne dają szczepienia na choroby, które mogą w swoim przebiegu wywoływac komplikacje neurologiczne... spotkałam się z informacją,że można podpisac papier ,że rezygnuje się z jakiegos szczepienia np wskazane jest odciągnięcie Hib..no i nic się prawnie nie dzieje...
Co do zaburzeń takich jak autyzm to sądzę ( za prof. Ewą Pisulą), że istnieje pewna skłonnośc / niedojrzałośc układu nerwowego i szczepionka jest czynnikiem spustowym uaktywniajacym
Mój starszy synek był szczepiony duzo później i to szczepionkami aceluralnymi ze względu na problemy neurologiczne, natomiast zauważam związek z problemami alergicznymi i szczepieniami.