Ja sie tylko zastanawiam jak przetłumaczyć "heilpraktiker" na polski, bo w słowniku znalazłam jedynie słowo "znachor"
O szczepieniach czytałam już dużo, głównie artykułów bardzo anty, i dziwi mnie że nie trafiłam na żaden napisany przez naukowca, poparty badaniami, opublikowany w normalnym medycznym czasopiśmie (jakby ktoś dysponował to chętnie przeczytam). Wszystko to, na co się natknęłam tworzyli własnie homeopaci, kręgarze, chiropraktycy itp.
Zuza była szczepiona tymi płatnymi - kilka w jednym. Nic jej nie dolegało ani przed szczepieniem ani po nim. Jak nie chorowała tak nie choruje nadal, raptem trzy razy w życiu miała tylko katar.
Każdy sam decyduje co chce zrobić. Trudno orzec kto ma tutaj racjęRozumiem że po przeczytaniu czegoś takiego człowiek zaczyna się zastanawiać "a nuż coś w tym jest?".