ja mam obiecane we wrzesniu/pazdzierniku Pieniny, bo letnich wakacji w tym roku nie mielismy. juz sie nie moge doczekac![]()
ja mam obiecane we wrzesniu/pazdzierniku Pieniny, bo letnich wakacji w tym roku nie mielismy. juz sie nie moge doczekac![]()
ja mam cichą nadzieję,że wrócimy tam za rokbo mam chrapkę na Trzy Korony i Sokolicę
tym razem baza noclegowa w Jaworkach i Homole pod nosem![]()
starsza 27.11.2008
młodsza 28.12.2010
-Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński -A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.
Homole obowiazkowo. strasznie dawno nie bylam, chyba jako dziecko ostatnio. a przypomnijcie - jest tam jakies schronisko albo inna baza, w samym wawozie albo blizszej okolicy?
http://partykowka.szczawnica.net
bardzo fajne miejsce
a jeśli chodzi o jedzonko to polecam Chatę Homole na parkingu w Jaworkach przy wejściu do wąwozu,drewniana chata z bali wygląda na miejsce w którym dostaniesz zapiekankę albo pieczoną kiełbasę a podają tam prawdziwe domowe obiady,gotuje je góralka starsza,sympatyczna babcia lubiąca małe dzieci
jedzonko pyszne i tanie,za dwudaniowy obiad dla trzech osób i napoje płaciliśmy ok 60zł a porcje tyle co na talerz pomieści
i atmosfera fajna bo właściciele podchodzą do wszystkich gości eby choć dwa zdania zamienić
my codziennie z Krościenka tam na obiady jeździliśmy![]()
starsza 27.11.2008
młodsza 28.12.2010
-Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński -A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.
Dziewczyny, a'propos chodzenia po górach z dzieciem.
Usłyszałam opinię, że długie stąpanie (głównie chodzi o schodzenie w dół z gór) po górskich szlakach nie jest dobre dla małego kręgosłupa, więc nie powinno się dziecka zabierać na takie wycieczki. Podobnie zresztą jak jazda z małym dzieckiem na rowerze, gdzie nie zaleca się wożenia dziecka w foteliku rowerowym do co najmniej 1,5 roku ze względu na wstrząsy dla delikatnego, niestabilnego kręgosłupa.
Agnieszka - mama Dawida (26.05.1995) i Majeczki (26.09.2008)
Przecież zawsze można stąpać trochę delikatniej i wolniej
Śliczne zdjęcia, super wyprawa!
My zaliczyliśmy w tym roku Karkonosze w śniegu (ja nie zdecydowałam się na "wyżyny", ale Zamek Chojnik i wodospady mam "zaliczone") i Tatry w czerwcu.
A w Pieninach bardzo polecam szlak Małych Pienin Startuje z Wąwozu Homole i potem Wysoka, Smerekowa... Po drodze jest schronisko Orlica. Świetna sprawa!
Karolina: (*), Milena - 8 września 2008, Ania - 17 czerwca 2011, mąż i 2 koty
Doradca Noszenia ClauWi® - www.matami.pl
http://kulinarneperwersje.blogspot.com
W Poznaniu też nosimy
starsza 27.11.2008
młodsza 28.12.2010
-Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński -A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.
Ja właśnie wróciłam z Tatr, gdzie nosiłam 3,5-miesięczną córę zachustowaną z przodu. Co było o tyle trudne, że nie widziałam swoich stóp, a to nieco przeszkadza przy zejściach. Traski robiliśmy lajtowe, bo i Młoda w chuście, i starszak pierwszy raz sam na nogach
Najwyższy szczyt zdobyty - Sarnia Skała (1377 mnpm). Dwie panie bardzo chciały mnie podtrzymywać na zejściu, a potem coś tam szeptały między sobą, pewnie o tym, jaka to ja nieodpowiedzialna jestem.
pierwszy raz z hania w gorach bylismy jak miala 8 miesiecy: 2x na brzuchu. teraz tez sie gorujemy: w manduce![]()
starsza 27.11.2008
młodsza 28.12.2010
-Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński -A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.