Biedna pani, że się wywaliła, ale historia sama w sobie jest bardzo śmieszna.
Ja byłam dziś z synkiem w sklepie i jedna pani (nawiasem mówiąc miła i grzeczna) zapytała tylko czy się dziecko nie udusi. Wytłumaczyłam, że nie, a moja bratowa dodała, że tak się teraz dzieci nosi hihihi.