Aga
po pierwsze myślę, że P. Chorąży bardzo Wam pomoże i zrehabilitujecie się szybciej niż Ci się wydaje...
po drugie gdybyśmy wszystko wiedziały to też nie byłoby najlepiej...
po trzecie dawałaś dziecku dużo bliskości, nadal jej będziesz dawać, jesteś upartą i mądrą mamą i gdyby nie Twój upór nadal wmawiano by Ci, że wymyślasz
fakt to przykre doświadczenie i możesz czuć się źle, chociaż nie powinnaś, bo to pediatrzy na dzień dobry powinni porządnie przyjrzeć się dziecku i wysłuchać Twoich lęków i wysłać Was na rehabilitację z marszu...
wszystko będzie dobrze... nie wiem jak Wasze ćwiczenia ale nasze bardzo nas do siebie z Franiem zbliżyły i czasem teraz sie bawimy w ten sposób...