Pokaż wyniki od 1 do 20 z 23

Wątek: do kiedy mozna nosic z przodu?

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka Awatar vatanaya
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Tricity
    Posty
    766

    Domyślnie

    ja wciaz w kieszonce, choc czasem udaje nam sie na pleckach ale niezbyt dlugo. moze jak juz osiagnie ponad 10 kg to sie przerzucimy. ale dziec z przodu jakis bezpieczniejszy mi sie wydaje i pod kontrola
    chyba musimy jeszcze dojrzec do plecaczkow...

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar aniakom
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,203

    Domyślnie

    A ja teraz na wakacjach nawet "staruszkę" Zosię nosiłam z przodu - jak jeździliśmy zwiedzać i zasnęła w samochodzie - to wkładałam ją w manducę z przodu. W takich okolicznościach wyciągana z fotelika i wkładana na plecy zawsze budzi się rozdrażniona.

    Ale na normalne spacery/zakupy/załatwianie spraw różnych to tylko na plecach się nosimy. Dzisiaj poszłyśmy szukać żłobka - pani "żłobkowa" nie okazała zdziwienia
    Ostatnio edytowane przez aniakom ; 20-08-2009 o 01:26 Powód: literówka
    Julka 2001, Zosia 2007

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar Lotna
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Ballycanew, IRL
    Posty
    3,773

    Domyślnie

    Antek ma 12 kg i my nadal głównie z przodu. Z tyłu w chuście zdarzyło się nam ze dwa razy, w MT często.
    Jednak wolę przód, mogę molestować dziecia całusami
    Anto 25.08.2008
    Zosia 24.10.2011
    Fasolka Listopad 2019

  4. #4
    Chustofanka
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    270

    Domyślnie

    Widzę, że mamy podobne pod względem wagi dzieciaki - wielkoludki. Mój pięciomiesięczniak waży 10,290 kg (wczoraj zważony przy okazji szczepienia). Wciąż go noszę tylko z przodu w kieszonce. Przymierzam się do plecaczków, nawet parę razy "trenowałam" na starszym, ale jeszcze się nie odważyłam zarzucic młodego. I coś czuję, że jeszcze długo będę nosić tę swoją "ciążę zewnętrzną" (bardzo adekwatne określenie użyte kiedyś przez mojego M.; tak się czasem czuję, zwłaszcza gdy kombinuję, jak tu sobie buty zawiązać, dobrze, że jeszcze na pęcherz nie ciśnie i zgagi nie powoduje ).
    Jasinek 2.05.2006
    Borsuczek Maciuś 15.03.2009

  5. #5
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,013

    Domyślnie

    ciąża zewnętrzna? coś w tym jest
    ale w takiim razie skoro w ciąży przytyłam więcej niż 10 kg i tuz przed porodem usłyszałam od jakiejs nieznajomej emerytki na ulicy zachwyty jak zgrabnie się poruszam w tak zaawansowanej ciąży to moze jeszcze dam radę trochę z przodu ponosić.
    a jak opanujesz plecaczki to mozemy się gdzies w parku spotkać i wymienic plecakowe doświadczenia, bo ja też jestem z Łodzi

  6. #6
    Chusteryczka Awatar kulka37
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,893

    Domyślnie

    Plecaczkujemy się, gdy jakoś z sił opadnę) ale generalnie z przodu wolimy,bo się miziać i całować i głaskać i....jeszcze wiele innych rzeczy można

  7. #7
    Chustofanka
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    270

    Domyślnie

    Spotkanko, w parku, zawsze chętnie A na jakieś większe z innymi chustomamami się nie piszesz? Jest nas tu trochę. A we wrześniu Tydzień Bliskości (albo Dni Noszenia jak kto woli).
    Jasinek 2.05.2006
    Borsuczek Maciuś 15.03.2009

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •