Pokaż wyniki od 1 do 20 z 23

Wątek: do kiedy mozna nosic z przodu?

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,013

    Domyślnie do kiedy mozna nosic z przodu?

    jest jakas granica rozsądku?
    pytam, bo raczej trudno mi się przełamac i mojego malucha zarzucić na plecy - ma dopiero (niecałe) 5 miesięcy. No, stracha mam i tyle. Więc mimo jego baaardzo słusznej wagi pakuję w kieszonkę albo 2x (raz udało mi się nawet w kangurka, ale dziecko nie ma cierpliwosci do mojego ciągłego poprawiania tego wiązania więc tego już nie powtarzam).
    na razie daję radę, ale to w koncu 10 kilo, więc coraz bardziej się zastanawiam, jak długo tak mozna.
    ile kilogramów i jak długo nosiłyscie z przodu?

  2. #2
    Chusteryczka Awatar aurora
    Dołączył
    Mar 2009
    Posty
    2,180

    Domyślnie

    Tyle, ile wytrzymujesz. Mi Emilka zaczęła ciążyć, jak miała ok. 9 kg, wtedy powędrowała na plecy.
    Kiedy dzieci są małe, daj im korzenie, a kiedy są duże, daj im skrzydła.

  3. #3
    Chustoguru Awatar czukczynska
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    6,642

    Domyślnie

    Mnie nadal zdarza się nosić z przodu - 15 kg

  4. #4
    Chusteryczka Awatar Kanga
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa,Mokotów
    Posty
    2,709

    Domyślnie

    sporadycznie ale zdarzyło mi się w te wakacje mojego prawie trzylatka w kangurze z przodu nosić
    ale fakt nie było za wygodnie - okoliczności "przyrody" mnie jednak do takiego noszenia zmusiły.

  5. #5
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    dopóki kręgosłup ci nie odmówi posłuszeństwa to możesz nosić. no i dopóki dziecko tego będzie chciało

    ja w przypadku alexa do plecaczka dojrzałam, gdy miał 5 miesiecy, ale on zaakceptował plecy gdy miał 6 miesięcy. julka akceptuje plecy od urodzenia. jesli się boisz to zamotaj plecaczek kilka razy w obecności drugiej osoby, która może cię lekko asekurować. jesli to może być ktoś kto ma doświadczenie to super. ale jeśli nie to też dasz radę. poćwicz najpierw kilka razy na misiu, jak oanujesz dokłądnie psozczególne kroki i ruchy to z dzieckiem będziesz spokojniejsza

    to samo dotyczy kangurka kangurka możesz zamotać też siedząc na krześle, spróbuj który wariant wiążesz? wywijasz poły po zawiązaniu węzła, czy najpierw wywijasz a potem na koniec wiążesz?
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  6. #6
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,013

    Domyślnie

    kangurka najpierw wywijam, potem dociągam - sądząc po stopniu irytacji potomka, robię to dosć nieudolnie
    zresztą, nie wiem, czy moja chusta nie jest troszkę za wąska - 60 cm, a Fifi już jest sporo dłuższy.
    A jak zamotac na krześle? do którego etapu? rozumiem, ze dociąganie już poza krzesłem?

  7. #7
    Chustomanka Awatar Koire
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    860

    Domyślnie

    11,5 miesięczną Poę noszę w zasadzie tylko przodem. Długo w kieszonce, ale odkąd mam Zarę to w 2 x (czyli ok. 3 tygodni).

    Kilka razy w MT na plecach, ale obie wolimy przodem na razie.

    11 kg na moje 180 cm wogóle nie czuję.
    Gosia-mama Poli 09.09.2008 i Olafa 21.05.2012

    http://koiremoress.wordpress.com/

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •