Witajcie,
Dzięki za szybki odzew! A ja jak zwykle w gorącej wodzie kąpana już biorę udział w aukcjach na eBay-u i kupuję różne rozmiary Hotslings (2, 3 i 4).
Jak wygram wszystkie aukcje to najwyżej sobie pooglądam te chusty i porównam.
Jesteśmy z Warszawy, mieszkamy na Bielanach.
Elastyk to też wiązana, tak? A Hotslings to pouch? Moby Wrap to elastyk?
Oj, za dużo tego...
Mąż się zawziął i uparcie próbuje nosić małego w Lulu. Synek nawet w niej zasnął, ale powyginany, więc chciałabym tak bardziej profesjonalnie zacząć i nie męczyć go niepotrzebnie.
Pójdę zatem za Waszą radę i zakupię wiązaną tkaną. Czy firma ma znaczenie albo długość?