Cytat Zamieszczone przez nautika Zobacz posta
Rzeczywiście ciekawe. Szukałam dużo ale takiego wiązania nie znalazłam.
Ja tylko nie mogę mieć motylków na barkach, ale kto wie, może te wiązanie nad klatką mi odciąży barki.
Ciągle mnie jednak zastanawia ta niesymetryczność tych wiązań. Często jedna rączka pod, druga na wierzchu. Kiedyś był wątek na ten temat, ale nikt nic mądrego nie napisał. Chyba że istnieje jakiś inny, którego mi się nie udało znaleść. Faktem jest, że jak widzę u innych te wiązania nie wyglądają aż taj nie symetrycznie. Niestety u mnie tak
U mnie obie łapki wychodzą pod spodem, a chusta po same uszy, pilnuję tego bardzo bo Młoda ma pięć miesięcy i jeszcze nie próbuje siadać. Jedyny problem jaki mam to że często jej ręka w pierwszym rebozo ląduje mi na boku pod chustą. Myślę, że to dlatego, że wrzucam ją w tobołku i dopiero potem przekładam jedną połę jak najwyżej pod swoim ramieniem - często razem z ręką małej
Motylków nie robię, nie lubię.