Pokaż wyniki od 1 do 12 z 12

Wątek: elastyk/porażka:(

  1. #1
    Chusteryczka Awatar Pondo
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,352

    Domyślnie elastyk/porażka:(

    Pomocy!

    To jest setna próba zamotania.To wielkie po bokach, to me szanowne mleczne,nie patrzeć:/
    Jakoś nie mogę upchnąć małej do środka!!
    Już wyjęta- choć jej sie podobało, w świadomości, żeby jej krzywdy nie zrobić.

    Tak więc- co i jak poprawić?



    [img=http://img11.imageshack.us/img11/317/pict0005sxq.th.jpg]

    ratunku!
    Ostatnio edytowane przez Pondo ; 14-08-2009 o 18:24 Powód: więcej fotek
    Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.

  2. #2
    Chustoguru Awatar grimma
    Dołączył
    Sep 2007
    Miejscowość
    joli bord - warszawa
    Posty
    6,105

    Domyślnie

    ja bym nie zakladala chusty tak wysoko. tylko zostawila ja na poziomie karku lekko powinieta.
    i przez to wiecej materialu byloby pod pupa. zabka moim zdaniem ladna. ciut krzywa moze (albo mam omamy) ale to latwo skorygowac przed lustrem.

    a z czego mniemasz ze cos jest nie tak?
    "za każdym razem, kiedy sprawiasz przykrość swojemu dziecku, powinieneś wrzucić do skarbonki dolara na jego przyszłą terapię"

  3. #3
    Chusteryczka Awatar Pondo
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,352

    Domyślnie

    Bo upychałam dziecko!!
    Myślałam, ze to jest bardziej hop i w środku, zwyczajnie się mocowałyśmy.
    Co do materiału na karczku, to jest to chusta używana i ciut chyba rozciągnięta na brzegu, albo powinnam(??? no właśnie) mocniej górną krawędź dociągnąć(jak?) bo inaczej to główka Niuni lata..
    Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.

  4. #4
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    54

    Domyślnie

    Ja też w elastyk upycham Jak zawiążesz za luźno to Ci niunia opadnie.
    I chyba faktycznie ciut krzywo, ale to spokojnie poprawisz


  5. #5
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,887

    Domyślnie

    a ja bym śmiałą twierdzić, że za luźno masz...

    elastyk ma być tak ciasno zawiązany że masz się zdziwić, ze Ci dziecko do środka wejdzie

    żabeczka ładna ale nóżka jedna za bardzo rozjechana na bok - może kwestia drobnego poprawienia już na końcu - złapać za kolanka i do góry i do siebie

    jak jeszcze lepiej porozciagasz materiał tych bocznych paneli że nadmiar będzie tylko na brzegach chusty i wysoko V pod karczek dociagniesz to główka będzie stabilna, panel poziomy tylko jeszcze podtrzymuje całość - ale też powinnaś go zmarszczyć na górze i na dole - chyba że chciałaś naciagnąć na główkę i fota was zastałą w połowie drogi?

    ale generalnie bardzo łądnie, to o pisze to już drobiazgi raczej...

    aha i Gabi tak ma że brzegi są pofalowane - nie wpływa to na "działanie" chusty - ale musisz mocno ja naciagnąć zeby nic sie nie "majtało"...
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  6. #6
    Chusteryczka Awatar Pondo
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,352

    Domyślnie

    Do zamotania potrzeba inżyniera, a ja tylko inżynierowa
    Będziemy trenować..
    Dziękuję i czekam na ewentualne kolejne sugestie
    Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.

  7. #7
    Chustomanka Awatar Jazzoo
    Dołączył
    Apr 2007
    Miejscowość
    Sztokholm
    Posty
    1,295

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pondo Zobacz posta
    Co do materiału na karczku, to jest to chusta używana i ciut chyba rozciągnięta na brzegu, albo powinnam(??? no właśnie) mocniej górną krawędź dociągnąć(jak?) bo inaczej to główka Niuni lata..
    Jezeli sie nie myle, (bo to juz bylo dawno temu) powinnas dociagnac wewnetrze brzegi pasy chusty przy wiazaniu, wtedy mocniej bedzie dociagnieta gorna krawedz.

  8. #8
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    hm, żabka dobra, tylko trochę krzywa, to nie problem skorygować. zgodzę się z grimmą, że materiał nie musi być tak wysoko, a na wysokości karczku (boczne poły też powinny główkę podtrzymywać). na moje oko młodzież jest trochę za nisko, są za duże luzy (tak jak Mayka wspomniała) i przy dłuższym noszeniu dalej będzie zjeżdżać. czyli, o ironio, powinnaś ciaśniej zawiązać
    no i właśnie - zaintrygowało mnie to, co napisałaś o upychaniu. ja młodą wiązałam bardzo ciasno, ale nie miałam nigdy problemu przy wkładaniu i do upychania było mi daleko (a biust mam spory). z tym, że do wkładania dziecia całkowicie zsuwałam poprzeczny panel (kieszonkę) na brzuch, wtedy elegancko odginałam sobie po kolei jedną i drugą połę, a jak już młoda była ładnie ułożona (uważaj na pomarszczony materiał na pleckach, powinno być gładko), to dopiero wtedy naciągałam kieszonkę.
    mam nadzieję, że trochę pomogłam.
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  9. #9
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    i jeszcze jedno o tym pomarszczonym materiale na pleckach - na powiększeniu wygląda to trochę tak, jakby Twoja prawa poła chusty w ogóle nie zachodziła pod pupę malucha tylko biegła w poprzek jedną linią od Twojego ramienia do kolanka dziecia. za dużo materiału tam jest. poły powinny być rozłożone od kolanka do kolanka, obie - w efekcie zrobią Ci się trzy warstwy materiału na dzieciu. dlatego właśnie radzę naciągać kieszonkę dopiero na koniec, żeby łatwiej było Ci ułożyć malucha i boczne panele rozłożyć.
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  10. #10
    Chusteryczka Awatar Pondo
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,352

    Domyślnie

    Jej, już wiem.
    Eureka. Nie pytajcie jak ja to zrobiłam, ale na szczęście dziecie to przeżyło
    Tak, trzeba pas stabilizujący zwinąć na dół, dziecię włożyć, poukładać i dopiero naciągnąć do góry...mnie ten etap nie dotyczył, dlatego "upychałam" dziecko..
    Jutro ćwiczę dalej.wiem co i jak.teoretycznie
    Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.

  11. #11
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    super
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  12. #12
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,887

    Domyślnie

    a to tak się da? włożyć w trzy warstwy na raz? jakoś na to nie wpadłam

    słusznie, najpierw pionowy pas wewnętrzny, potem zewnętrzny i dopiero jak dziecię bedzie ładnie ułożone (jak w 2X) to naciągamy ten poziomy w celu stabilizacji - teraz to już na pewno będzie dobrze
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •