atka a może On przez te ząbki taki nie w sosie- mnie się wydaje,że bidak się męczy, a przy Mamusi relaks i chwila wytchnienia-a Ty bierzesz to za zły znak ..
Gdyby miał dość chusty to chyba nie w taki spokojny sposób by Ci to zakomunikował.
atka a może On przez te ząbki taki nie w sosie- mnie się wydaje,że bidak się męczy, a przy Mamusi relaks i chwila wytchnienia-a Ty bierzesz to za zły znak ..
Gdyby miał dość chusty to chyba nie w taki spokojny sposób by Ci to zakomunikował.
U nas też odwrotnie-w chuście,czy w pouchu..15min góra..potem wierci się
Ja bym nie szukała dziury w całym,skoro dawniej(a tak wywnioskowałam) dziecie lubiło chustę, nic nie wydarzyło się zdrowotnie ,maluch jest tylko w okresie ząbkowania..to pozwól mu się tulić i siedziec cichutko-ja maaarzę o takich noszeniach
a swoją drogą jedna z moich znjomych przedstawiła zdjęcia swego syna pt"sen chustowy"-chłopczyk po wyjęcu w chusty śpi jak suseł,,armaty mogą strzelac...nic go nie budzii to tylko po chuście w taki letarg wpada
![]()
Synalek marcowy
Córeczka lipcowa
Moja mała też nie zawsze śpi. Często tylko się przytula mamle w paszczy tasiemkę od smoczka lub pogryza koraliki. Mruczy coś tam do siebie. Też niby wygląda na apatyczną ale zaczęłam ją obserwować w tej apatii i nie ma wcale niezadowolonej miny. Wręcz mam wrażenie, że się regeneruje. W łóżeczku też czasem spokojnie leży i coś mamle (najczęściej metkę od kocyka) Kiedy jest niezadowolona z chustowej pacyfikacji to się pręży i wcale nie jest spokojna. Bardziej bym się przejęła protestem niż tuleniem.
Popieram poprzedniczki, moja mała też tak ma, przytula się i leży spokojnie, jak nie chce być w chuście to zdecydowanie protestuje - a obecnie też jest na etapie ciężkiego!! ząbkowania...
Siaś 07.2007 Ninia 04.2009 i Lolek 12.2010
Kozdy cłek fce mieć swój rozum. Kóniec kóńcym telo rozumów, kielo ludzi. A godajóm, ze rozum jest jedyn! Jakoz jedyn, kie kozdy hebluje po swojemu.
może dlatego, że nosisz rzadziej już. jak tylko jest w chuście, to od razu w kimkę chłopak by chciał.
ja stawiam na to, że się jednak relaksuje.
mój tak się czasem w chuście zaczyna przytulać, że aż śmiesznie to wygląda-sam pakuje ręce pod 2x i przytula główkę (a zaczął tak robić jak mu 4 szły).
słodkie to jest.
wg mnie to jeśli byłoby coś źle napewno byłby krzyk, wiercenie.
przytulajcie się i noście, bo to fajne![]()