o 2x dziewczyny już wszystko napisały. ja tylko chcę dodać, że koło końcówki 3 miesiąca też miałam ogromny problem z małą w kieszonce, bo mi się strasznie napinała i odginała do tyłu. przesiadłyśmy się wtedy na jakiś czas w 2x, a problem chyba po 2 tygodniach sam zniknął. z tym, że w kieszonce musiałam zawsze zebrać sporo materiału pod karczkiem, żeby po dociągnięciu plecki były dobrze podtrzymane. to jest szczególnie ważne zwłaszcza przy miękkich chustach, typu vatek. w przeciwnym razie górna część panela po kilku minutach się luzowała i dzieć mi opadał do tyłu i się wkurzał (słusznie zresztą).