www.chustylublin.blox.pl

[nudka]

Przyznaję bez bicia, że popełniłam bloga o chustowaniu w Lublinie i okolicach. Nie jestem autorytetem ani ekspertem tylko lubelska chustową mamą.
Chciałam w ten sposób wypełnić pewną lukę i usystematyzować wiedzę innym rodzicom.
Wiecie, że Lublin ładnie nam się rozwija i spotykam się z wieloma pytaniami np. o to skąd wziąć chustę, gdzie się spotkać itp.
W sumie chciałaby przez pryzmat własnych doświadczeń i doświadczeń innych lublinianek wprowadzić nowe, zainteresowane osoby w temat. Podpowiedzieć gdzie zajrzeć kiedy chce się kupić chustę, z kim skontaktować w sprawie wiązania....
Relacjonować wszelkie nasze chustowe poczynania, oficjalne i nie.

Sama zaczynając czytałam wiele waszych stron, na których pięknie piszecie o chustowaniu i teraz raczej będę odsyłała swoich czytelników na wasze strony niż tworzyła własne historie (nie czuję się na siłach, to druga sprawa).
Mam nadzieję, że nikogo nie urażę, ponieważ odsyłając do jakiegoś opisu uznaję go za cenny i wartościowy.
Kilka miesięcy temu jeszcze nic nie wiedziałam o chustach dlatego będę wdzięczna za wasze komentarze, szczególnie jeśli zauważycie jakiś błąd. To dopiero początki i wiele jeszcze trzeba napisać. Będę wdzięczna za podopwiedzi co do zakładek - co jeszcze dodać dla pełnego obrazu?
Dopiero zaczynam, ale mam nadzieję, że za jakiś czas z przyjemnością poczytamy o tym jak to się w Lublinie zaczynało.

www.chustylublin.blox.pl

[Budzik]

Bardzo fajny blog!
Może warto by dodać coś o samych chustach, rodzajach, dlaczego warto nosić, podstawowe pozycje, gdzie kupić itp. Może linki do dostępnych ulotek, bo w nich jest wszystko w pigułce? Takie info dla kompletnego laika, który nie ma pojęcia co to jest chusta, nigdy nie widział, i nie wie, o co w ogóle chodzi.

[Mag]

w końcu i my mamy "swój" blog
mi zdecydowanie brakuje wstępniaka o chustach, wiem, że wszędzie jest i wystarczą linki, ale warto tysiąc razy powtarzać info o chustach
i przepraszam, że to piszę, ale ja mam słaby wzrok i męczące jest dla mnie czytanie białych liter na czarnym tle, okulary nic nie zmieniają, a oczy po chwili bolą, może uwaga się przyda, bo niestety w naszym kraju krótkowidzów jest wiela i trochę
a tak to super bosko hiperosko

[mama_na_szóstkę]

świetna inicjatywa

ja mam słaby wzrok i męczące jest dla mnie czytanie białych liter na czarnym tle, okulary nic nie zmieniają, a oczy po chwili bolą

ja okularów nie noszę, ale też mam problem z czytaniem bloga...

[nudka]

Dzięki dziewczyny za pierwsze cenne uwagi. Jak znajdę chwilke to spróbuje popracować nad tymi białymi literkami.
A wstęp tak, tak, też myślałam, nawet wczoraj.....jest jeszcze masa rzeczy o których trzeba napisać. Na razie starałam się zrelacjonować to, co działo się do wczoraj (ostatnio sporo się działo).
Wasze uwagi są dla mnie bardzo cenne - dziękuję.

[mama_na_szóstkę]

to ja Ci życzę natchnienia - niech Cię wena twórcza nie opuszcza

[Goska Sucharska]

Fajna inicjatywa, gratulacje dla autorki I do przodu, do przodu, motać się, motać, motać jak barwne motyle!

[Anna Nogajska]

świetny blog! gratuluję i czekam z niecierpliwością na więcej.

myślę, że blog polega na opisywaniu aktualności, to przecież rodzaj pamiętnika. i na tym się skoncentruj, tak jak do tej pory. wtedy blog po prostu żyje.

[nudka]

Aniu, dzięki za ten wpis, chyba cię ściągnęłam myślami, bo wklejałam niedawno zdjęcie twojego nosidła

Właśnie siedzę już dłuższą chwilę i zastanawiam się jak ugryźć temat teorii chustowej, aby zaspokoić koleżanki, którym tej teorii w moim blogu brakuje.
I chociaż wiem, że to bardzo ważne nie mogę publikować referatów, które i tak byłyby jedynie przekształceniem tego co przeczytałam na chustomanii lub u Magdaleny. Uwielbiam te strony i chętnie tam zaglądam. Wolę zatem odesłać moich czytelników do was, ekspertów niż udawać, że wiem więcej niż wiem.
Spróbuje przemycac ważne i potrzebne kwestje, ale na swój sposób. Tak jak sobie założyłam - przez pryzmat swoich i cudzych doświadczeń. Pozwólcie. Może to szybciej trafi niz referat.

[Vega]

Super a wspominałam kiedyś, że różowy to mój ulubiony kolor?

[Magdalena]

Brawo!

Jeszcze w zeszlym roku zebralo sie tylkop 5 mam na warsztaty w Lublinie! A dzisiaj chustonoszenie kwitnie!

Świetna robota!

pozdrawiam

[nudka]

Vega, różowy to także mój ulubiony kolor, chociaż odkryłam to dopiero będąc w ciąży. W ciąży wyglądałam bardzo dobrze, a w różu to podobno bajecznie i tak mi też zostało, dlatego mój mały do niedawna nosił się w Manonku różowiastym

Magdalena - moja zakrętka to dzięki i Tobie i Donce i wszystkim, którzy pojawiają się na blogowych zakładkach...
Natchnęliście mnie, przekonaliście, rozbudziliście wyobraźnię i chęci do robienia "czegoś".
A teraz kiedy spotykam się z chęciami lecz totalnym brakiem orientacji u lubelskich mam - nie mogę nie zareagować.
Dzięki za wszystkie miłe słowa.

[Ruda]

Gratulacje
życzę weny i... dużo czasu

[monjan]

no działamy nosimy, motamy uczymy
niech kwitnie noszenie!