Piękne rzeczywiście, nie ma się czego czepiać (ale ja jestem średnią specjalistką, tyle, że ewentualnie widzę, czy ktoś inny dobrze zawiązał )
A z chustą - to trudno powiedzieć, musiałabyś mieć w ręku "firmówkę", żebyś miała porównanie - a najlepiej na zywo, tzn. zamotać i poczuc różnicę (bo pewnie będzie....).
Mały stęka, bo może musi się przyzwyczaić - najczęściej szybko się dzieci przyzwyczajają do noszenia.