Pokaż wyniki od 1 do 20 z 34

Wątek: jedzenie w chuscie

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka Awatar dagis
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    se
    Posty
    542

    Domyślnie

    va
    biorac pod uwage osy, pszczolki i inne stworzonka to ja od lat malo jem na spacerach, plazach itd

    zwlaszcza owocow

    woda zawsze do woli

    do jedzenia dalabym ostatecznie matchew

    najgorsza moja fobia letnia to sprawa picia z puszki
    no nie moge sie nawet patrzec na ludzi ktorzy pija w czasie zywota os z puszki i nie wiedza czy w srodku nie ma niespodzianki niemilej

    ale ja kiedys malo co nie zakonczylam swojego zycia przez taka puszke
    wiec moze dlatego

    w wozku ell takze nie je

  2. #2
    Chusteryczka Awatar kulka37
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,893

    Domyślnie

    Jemy i pijemy,ale to,czego nie da się rozsmarować na chuście

  3. #3
    Chustomanka Awatar roziii
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    kiedyś Wa-wa Bielany teraz z pod Warszawy
    Posty
    984

    Domyślnie

    jemy to co się nie rozmazuje- suche jedzenie. Pije też
    Rozalia( Rozi) mama Patryka 11.2005, Szymona 10.2008, Wojtka 03.2011 i Maćka 06.2019

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar Biedronka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Sobótka/Wrocław
    Posty
    3,267

    Domyślnie

    jemy batony , ciastka , wafelki , paluszki , pijemy
    nie jemy rozciapkujących się produktów
    osy za nami nie latają
    moje stado : Janiu 09.11.2005 Dymek 19.05.2008 i Mąż Mateusz
    Doula - wsparcie w okresie ciąży i podczas porodu WROCŁAW
    http://centrumrodzicielstwa.pl we Wrocławiu ( kiedyś www.szkolarodzenia-natura.pl )





  5. #5
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    ja jadam rozmaite rzeczy, ostatnio jagodzianki. ponieważ Zośka zaraz wyciąga łapki, cokolwiek by to nie było, a ona jeszcze takich rzeczy nie je, zawsze zabieram na spacer chrupki kukurydziane i wodę.
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  6. #6
    Chustomanka Awatar dorcik81
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Otwock
    Posty
    1,303

    Domyślnie

    zajadamy chrupki kukurydziane,herbatniki,wafle i pijemy wodę
    owoce wolę zjeść i dać do jedzenia poza chustą
    starsza 27.11.2008
    młodsza 28.12.2010
    -Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński -A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.


  7. #7
    Chustoholiczka Awatar v
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    jakby Warszawa
    Posty
    3,301

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dagis Zobacz posta
    va
    biorac pod uwage osy, pszczolki i inne stworzonka to ja od lat malo jem na spacerach, plazach itd
    no ja tez raczej

    ale to pytanie dotyczy tez zimy, kiedy te male upierdliwce sa zamarzniete

    i jak najdluzej u nas nie bedzie jednak jedzenia w chu
    bez sensu
    nie widze tego w ogole

  8. #8
    Chusteryczka Awatar april
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Im lepszy koń, tym na niego wiecej nakladają.
    Posty
    2,184

    Domyślnie

    Ja nie polecam dawać dziecku siedzącemu na plecach bułki, suchej zwłaszcza. Wyciągałam okruchy zewsząd, wrrrrrr
    a poza tym tak na poważnie-nie daję Mani jeść kiedy jest w chuście-boję się, że się zakrztusi i zanim ją wyciągnę, zdejmę z pleców itd może być już za późno. Jedyne co to daję pić kiedy jest u męża na plecach w MT.

  9. #9
    Chustofanka Awatar jakibytu
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    297

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez april Zobacz posta
    a poza tym tak na poważnie-nie daję Mani jeść kiedy jest w chuście-boję się, że się zakrztusi i zanim ją wyciągnę, zdejmę z pleców itd może być już za późno
    ja też

  10. #10
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    2,882

    Domyślnie

    ja jem niemal codziennie lody)

    Hania jeszcze na cycku więc nie je..chociaż..raz się zdarzyło, że luzowałam wiązanie i kombinowałam z dekoltem bo chciała JUŻ TERAZ a nie za 3 min jak dojdziemy do ławeczki)



  11. #11
    Chustoholiczka Awatar calineczka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    100km od Torunia i 100km od 3Miasta
    Posty
    3,250

    Domyślnie

    nie jemy
    kiedyś raz pani w piekarni dalam Mlodemu na jego hasło "bułe" bułkę i przez resztę spaceru jadłam z nim, żeby zjeść jej jak najwięcej, bo bałam się zadławienia (ja z tych co myślaą cały czas o tym, że licho nie spi ).
    jak chcemy jeść to się "rozdwajamy"

  12. #12
    Chustonoszka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Włocławek
    Posty
    103

    Domyślnie

    młoda jeszcze praktycznie nie je nic innego oprócz mojego mleka, więc ewentualnie wyciągnięcie jej z chusty i podanie piersi. ale ja jak najbardziej jadam, zwłaszcza jeśli dłużej chodzę, bo bym padała z głodu - owoce, wafle ryżowe, czasami bezmlecznego loda
    Marta 02.02.1998
    Ania 18.12.2006
    Zuzia 30.01.2009
    Pozdrawiamy

  13. #13
    Chustomanka Awatar martajotka
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    podpoznańska Szreniawa
    Posty
    610

    Domyślnie

    Gdy młody był cycowy to czasem pociagał sobie mleko (opcja w odpowiedniej rozpinanej bluzce w 2x). Teraz nie dostaje jeść. JA soebi za to pozwalam gdy śpi- inaczej jest walka, że on też chce, lub gdy mam go na plecach.
    Marta, mama świetnych dzieciaków: Igora i Ani

    W Poznaniu też nosimy!

    Nasz wytapetowany świat

  14. #14
    Chusteryczka Awatar rebelka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Nowe n/Wisłą
    Posty
    2,905

    Domyślnie

    Gdy idziemy na długi spacer to podgryza chrupki kukurydziane tudzież jakiegoś biszkopcika. Owoców nie daję bo mi chusty i ciuchów szkoda
    "Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." Frank Zappa

    Dorota, mama Mateusza - 06.05.2008

  15. #15
    yena
    Guest

    Domyślnie

    jemy, jemy i o chusty się nie boimy. to tylko kawałek materiału - wypierze się

    wczoraj zajadałyśmy z Tośka lody. Tośka była w kółkowej na biodrze, miała chusteczkę pod szyjką i po całej akcji była czysta. jakimś cudem chusta też.

  16. #16
    Chustofanka Awatar zirca
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Ząbki
    Posty
    152

    Domyślnie

    My tez jemy-liczba mnoga stosowana nieprzypadkowo-bo Al ZAWSZE je ze mna, chuste by rozniosl na strzepy, gdybym mu nie dala
    http://stellagonet.blogspot.com/
    ALEXANDER- 08-10-2008

  17. #17
    Chustoholiczka Awatar JustNik
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    3,775

    Domyślnie

    nie jemy w chuscie, ani w zadnym innym nosidle
    (w wozku tez baaardzo rzadko)

    nie chodzi o zabrudzenia czy wypadek ale o rodzinna zasade ze w biegu nie jemy

    zdarza sie natomiast picie wody z butelki (obie)

  18. #18
    Chustonoszka
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    granica Kaszub...
    Posty
    146

    Domyślnie

    ..a moja...je chustę.
    Normalnie wysysa z niej całą zawartość, gdzie tylko uda jej się złapać. Generalnie ze spaceru wracamy obślinione.

  19. #19
    Chustonoszka Awatar beti55
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    85

    Domyślnie

    ja jadam w chuście, oto pyszny deser lodowy nad morzem



  20. #20
    Chustonoszka
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    granica Kaszub...
    Posty
    146

    Domyślnie

    beti55...piekna chusta i zdjęcie! Deser też bym zjadła!Aco!

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •