Hania juz jest tak to sama o sobie mowi "duza cinka"ale do praktycznie pierwszych urodzin w nocy budzila sie glownie na jedzenie lub na przytulenie. tak lubila najbardziej zasypiac i tego jej nie bronilam. po roku przestala jesc w nocy, jednak dalej sie wybudzala. wystarczylo przytulenie jej przeze mnie, zeby od razu sie uspokoila i dalej zapadla w sen. jak spala wyjatkowo niespokojnie - bralam ja do lozka. teraz prawie 3-latka spi ze mna
zasypia sama w lozku, ale rano po przebudzeniu od razu patrzy czy jestem czy juz wstalam i mnie wola. jednym slowem: dzieci w kazdym wieku potrzebuja bliskosci - zreszta nie tylko dzieci
![]()



zasypia sama w lozku, ale rano po przebudzeniu od razu patrzy czy jestem czy juz wstalam i mnie wola. jednym slowem: dzieci w kazdym wieku potrzebuja bliskosci - zreszta nie tylko dzieci
Odpowiedz z cytatem


