Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 21 do 36 z 36

Wątek: Pierwsza chusta

  1. #21
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez akozka Zobacz posta
    No i tu wychodzi mój całkowity brak rozeznania, ale spróbuję to wyjaśnić jakoś...
    O coś takiego: http://allegro.pl/item698490761_miek...przedawcy.html
    Od razu zastrzegam, że nie mam nic wspólnego z tą aukcją, po prostu to pierwsza jaką znalazłam z taką chustą
    oj, malo tu na forum jest dzieci, ktore godzily sie na toto ustrojstwo. To, co zalinkowalas, a producent szumnie chustą nazywa to jest "baby bag", czyli torba na dziecko. I jest tam klamra, ktora za ta cene ustrojstwa na pewno nie jest atestowana. Byla afera na tym forum, jak dziewczyna miala toto, klamra pierdyknela kiedy dziecko bylo w srodku i zaliczylo beton z wysokosci ramion matki. Za to wszystkie zostalysmy zbluzgane, a chusty od najgorszych zwyzywane. Kobita nie dala sobie przetlumaczyc, ze wkladala dziecko w chlam i wlasciwie ten wypadek to jej wina

  2. #22
    Chustomanka Awatar Genowefa
    Dołączył
    Apr 2008
    Posty
    1,435

    Domyślnie

    haha, te wydatki, to polskie realia a nie luksus

    raz widziałam jak pękła firmówka.. ale to dlatego, że mama prasując zamyśliła się i dłużej przytrzymała w jednym miejscu żelazko.. Później jak się zamotała, to zrobiła się dziura.. była średnicy 7-8 cm może.. ale generalnie byłam pod wrażeniem, bo pękła tylko tam, gdzie nitki były uszkodzone, dalej w ogóle chusty nie ruszyło.. nie popruła się jak przykładowe prześcieradło.. W tym miejscu sobie zrobiła śliczną łatkę w kształcie serduszka i chusta naprawdę śliczna To, paradoksalnie jeszcze bardziej przekonało mnie do tkanych firmowych
    ..

  3. #23
    Chustoholiczka Awatar marza
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    3,303

    Domyślnie

    Na pewno znajdziesz cos ciekawego i w przystępnej cenie
    Warto też zagladać na allegro.
    Marzena,mama Neli(X'2004) i Poli(VII'2008)
    Doradczyni po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule ®

    Zielona Mama.pl chusty, nosidła ergonomiczne, pieluszki wielorazowe. To także wypożyczalnia chust i nosideł oraz nauka wiązania chust we Wrocławiu. Zapraszamy do sklepu stacjonarnego! Wrocław ul. Czarnieckiego 29A/AB

    Chusty tkane Little Frog

  4. #24
    Chustonówka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Stockholm
    Posty
    16

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jasnie Pani :) Zobacz posta
    oj, malo tu na forum jest dzieci, ktore godzily sie na toto ustrojstwo. To, co zalinkowalas, a producent szumnie chustą nazywa to jest "baby bag", czyli torba na dziecko. I jest tam klamra, ktora za ta cene ustrojstwa na pewno nie jest atestowana. Byla afera na tym forum, jak dziewczyna miala toto, klamra pierdyknela kiedy dziecko bylo w srodku i zaliczylo beton z wysokosci ramion matki. Za to wszystkie zostalysmy zbluzgane, a chusty od najgorszych zwyzywane. Kobita nie dala sobie przetlumaczyc, ze wkladala dziecko w chlam i wlasciwie ten wypadek to jej wina
    Ich syn też nie chciał się do tego przekonać a teraz oddadzą mi, mówiąc że to chusta. A ja bym wolała jednak taką, która daje więcej możliwości niż jedno ułożenie Ja na pewno nie zwyzywam, a toto najwyżej będę używać w domu... o ile w ogóle.

    Cytat Zamieszczone przez Monetete Zobacz posta
    haha, te wydatki, to polskie realia a nie luksus

    raz widziałam jak pękła firmówka.. ale to dlatego, że mama prasując zamyśliła się i dłużej przytrzymała w jednym miejscu żelazko.. Później jak się zamotała, to zrobiła się dziura.. była średnicy 7-8 cm może.. ale generalnie byłam pod wrażeniem, bo pękła tylko tam, gdzie nitki były uszkodzone, dalej w ogóle chusty nie ruszyło.. nie popruła się jak przykładowe prześcieradło.. W tym miejscu sobie zrobiła śliczną łatkę w kształcie serduszka i chusta naprawdę śliczna To, paradoksalnie jeszcze bardziej przekonało mnie do tkanych firmowych
    A koniecznie trzeba prasować chustę? Nie można po prostu rozwiesić i wysuszyć? Żelazka w ręku nie miałam chyba od roku i myśl o tym, że będę musiała prasować mnie dosłownie przeraża...

    Cytat Zamieszczone przez marza Zobacz posta
    Na pewno znajdziesz cos ciekawego i w przystępnej cenie
    Warto też zagladać na allegro.
    Zaglądam, ale tam mają drożej niż u producenta czasem... Szukam też na tutejszym odpowiedniku allegro, ale nikt się chust raczej nie pozbywa jak zauważyłam ;-(
    Agnieszka


  5. #25
    Chustomanka Awatar larwunia
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    675

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez akozka Zobacz posta
    Nie gniewam się, ale mam dokładnie te same obawy jeśli chodzi o firmówki. Wiem, że szanse na poprucie się firmówki są niby mniejsze, ale zawsze zdarzają się wypadki/przypadki. Zwłaszcza jeśli chodzi o używaną, bo nie wiem kto używał i co z nią robił, czyż nie?
    Tylko, że różnica między samoróbką a firmówką jest jednak spora i w drugim przypadku obawy są bezzasadne. Przykładowo chusty Nati wytrzymują obciążenie kilkuset kilogramów ( są pod tym kątem przebadane), a niestety przy samoróbce nigdy nie dostaniesz takiej gwarancji. Chusty sprzedawane na chustostraganie mają czasem przecież po ileś lat a nie ma żadnych śladów przetarcia. Z resztą ja jestem pewna, że po zakupieniu firmówki sama "poczujesz", że takim chustom można zaufać, to jednak jest zupełnie inna tkanina.

    Cytat Zamieszczone przez akozka Zobacz posta
    A koniecznie trzeba prasować chustę? Nie można po prostu rozwiesić i wysuszyć? Żelazka w ręku nie miałam chyba od roku i myśl o tym, że będę musiała prasować mnie dosłownie przeraża...
    Prasowanie powoduje, że chusta szybciej staje się milutka, ale przymusu nie ma .
    Ostatnio edytowane przez larwunia ; 05-08-2009 o 16:17
    Moje kochane chłopaki: G. 15.04.09 i A. 17.03.13

  6. #26
    Chusteryczka Awatar Olik
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Pomorze Gdańskie
    Posty
    2,421

    Domyślnie

    Chustę prasowałam może ze dwa razy, ale moja jest miękka od zawsze

  7. #27
    Chustomanka Awatar Genowefa
    Dołączył
    Apr 2008
    Posty
    1,435

    Domyślnie

    akozka, ja się poddaję szczerze mówiąc, żeby Cię przekonywać do czegokolwiek..

    ale na boga.. nie bierz tej torby na dziecko z klamrami.. toż Ci Jaśnie Pani napisała, że taka klamra pękła i dziecko spadło głową na beton i ta mama pisała, że pozwie ich do sądu.. i było naprawdę niefajnie..
    a Ty piszesz, że będziesz używać tego tylko po domu..? No tak, zapomniałam, że beton, to co innego beton w bloku czy w domu...

    ja już tu nie zaglądam, bo nie chcę się denerwować...
    ..

  8. #28
    Chustonówka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Stockholm
    Posty
    16

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez larwunia Zobacz posta
    Tylko, że różnica między samoróbką a firmówką jest jednak spora i w drugim przypadku obawy są bezzasadne. Przykładowo chusty Nati wytrzymują obciążenie kilkuset kilogramów ( są pod tym kątem przebadane), a niestety przy samoróbce nigdy nie dostaniesz takiej gwarancji. Chusty sprzedawane na chustostraganie mają czasem przecież po ileś lat a nie ma żadnych śladów przetarcia. Z resztą ja jestem pewna, że po zakupieniu firmówki sama "poczujesz", że takim chustom można zaufać, to jednak jest zupełnie inna tkanina.

    Prasowanie powoduje, że chusta szybciej staje się milutka, ale przymusu nie ma .
    Dlatego też zdecydowałam się dać ogłoszenie i czekam, może coś się znajdzie Już mnie przekonałyście do firmówki, teraz muszę tylko znaleźć jakąś dla mnie

    Cytat Zamieszczone przez Olik Zobacz posta
    Chustę prasowałam może ze dwa razy, ale moja jest miękka od zawsze
    Najwyżej wcisnę Mamie przed wyjazdem, niech przeprasuje ze 2-3 razy Ona to lubi

    Cytat Zamieszczone przez Monetete Zobacz posta
    akozka, ja się poddaję szczerze mówiąc, żeby Cię przekonywać do czegokolwiek..

    ale na boga.. nie bierz tej torby na dziecko z klamrami.. toż Ci Jaśnie Pani napisała, że taka klamra pękła i dziecko spadło głową na beton i ta mama pisała, że pozwie ich do sądu.. i było naprawdę niefajnie..
    a Ty piszesz, że będziesz używać tego tylko po domu..? No tak, zapomniałam, że beton, to co innego beton w bloku czy w domu...

    ja już tu nie zaglądam, bo nie chcę się denerwować...
    Chyba się nie zrozumiałyśmy... W domu nie mam betonu, tylko parkiety i dywany i raczej nie wydaje mi się, żeby nie było różnicy. Poza tym jeśli już uda mi się kupić chustę i zaprzyjaźnimy się z nią to nie sądzę żebym w ogóle nosiła dzieciaka w tym miękkim. Od samego początku mam obiekcje co do tego, więc nie wiem czemu aż tak Cię to przeraża. Jest to dla mnie ewentualna ewentualność i biorę ją od brata głównie dlatego, żeby nie sprawić mu przykrości i żeby dał mi też inne rzeczy po swoim dziecku. Może faktycznie nie czytaj, skoro masz się stresować, bo to zupelnie nie jest potrzebne.
    Agnieszka


  9. #29
    Chustonówka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Stockholm
    Posty
    16

    Domyślnie

    No to podpytałam brata, żeby się dowiedzieć dokładnie co to jest to miękkie, co nazywa chustą i co dostanę od nich. Jest to Bebelulu tego typu http://www.bebelulu.pl/v3/cont_artykul.php?id=45〈=pl więc chyba nie ma klamerek, które mogłyby pękać i chyba można w tym nosić bezpiecznie? Czy będę wyklęta jak w tym po domu będę zasuwać?
    Agnieszka


  10. #30
    Chusteryczka Awatar kakot
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Kraków/Warszawa
    Posty
    2,019

    Domyślnie

    to lulu, znane tu dobrze, choć przez mało kogo lubiane. Bardzo szybko robi się niewygodne, bo ma bezsensowne ramię. Noś choćby i w szaliku, byle młode było dobrze ułożone, bezpiecznie przymocowane i zadowolone.

  11. #31
    Chustoguru Awatar Iwka
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    9,881

    Domyślnie

    Nie nosiłam w lulu, ale myślę, że w domu może Ci się przydać, jeśli będziesz mieć szybko-w-chuście-usypiające dziecko. Trochę się pokręcisz po domu, uśnie i łatwo je położysz bez budzenia, z wiązanką to nie jest taka prosta sprawa. Nie mówię, że to idealny sposób usypiania dziecka, ale się przydaje - ja tak nosiłam w kieszonce z chusta.pl
    Co dwa lata przewrót świata
    my - lipiec 2006, Zosia - luty 2008, Joasia - styczeń 2010, Aleksandra-Salamandra - marzec 2012, Synek-Krztynek Antoś - marzec 2014
    "Hodowla młodych hobbitów wymaga wielkiej ilości paszy" J.R.R.T.

  12. #32
    Chusteryczka Awatar agatkie
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    2,800

    Domyślnie

    Hej,
    niadawno u mnie na blogu pisałam sobie na ten temat:
    http://mojaprzygodazchustami.blogspot.com/2009/08/czy-kupowac-chuste-firmowa.html możesz zajrzeć.

    To co mnie osobiście najbardziej przekonało do firmówki to.. jak zobaczyłam jak sobie moje dziecko namiętnie ciućka samoróbkę. Co mogłam powiedzieć o barwnikach? O materiale? Jakim procesom były poddawane? No ... dziękuję bardzo, ale nie będę dziecka na to narażać. Wtedy zapadła decyzja, że jednak kupujemy firmówkę.

    Pomijam już jakość noszenia, która jest dosłownie nieporównywalna.

    Jeśli chodzi o względy materialne, to moją pierwszą prawdziwą chustę sprzedałam z minimalną stratą (nie większą niż 30zł). Moja pierwsza samoróbka kosztowała ok. 60zł (tak oceniam) i leży sobie grzecznie jako eksponat pamiątkowy li i wyłącznie, bo tego się już nie da sprzedać.
    Certyfikowany Doradca noszenia ClauWi®


  13. #33
    Chustonówka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Stockholm
    Posty
    16

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kakot Zobacz posta
    to lulu, znane tu dobrze, choć przez mało kogo lubiane. Bardzo szybko robi się niewygodne, bo ma bezsensowne ramię. Noś choćby i w szaliku, byle młode było dobrze ułożone, bezpiecznie przymocowane i zadowolone.
    W szaliku to może nie, ale to mam "darowane". Chustę i tak kupię jak tylko Mój zdecyduje się w którym kolorze mu do twarzy

    Cytat Zamieszczone przez Iwka Zobacz posta
    Nie nosiłam w lulu, ale myślę, że w domu może Ci się przydać, jeśli będziesz mieć szybko-w-chuście-usypiające dziecko. Trochę się pokręcisz po domu, uśnie i łatwo je położysz bez budzenia, z wiązanką to nie jest taka prosta sprawa. Nie mówię, że to idealny sposób usypiania dziecka, ale się przydaje - ja tak nosiłam w kieszonce z chusta.pl
    Zobaczymy. Ciągle jeszcze mam parę miesięcy przed sobą zanim Młoda wyjdzie i da się zamotać

    Dzięki dziewczyny!
    Agnieszka


  14. #34
    Chustonówka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Stockholm
    Posty
    16

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez agatkie Zobacz posta
    Hej,
    niadawno u mnie na blogu pisałam sobie na ten temat:
    http://mojaprzygodazchustami.blogspot.com/2009/08/czy-kupowac-chuste-firmowa.html możesz zajrzeć.

    To co mnie osobiście najbardziej przekonało do firmówki to.. jak zobaczyłam jak sobie moje dziecko namiętnie ciućka samoróbkę. Co mogłam powiedzieć o barwnikach? O materiale? Jakim procesom były poddawane? No ... dziękuję bardzo, ale nie będę dziecka na to narażać. Wtedy zapadła decyzja, że jednak kupujemy firmówkę.

    Pomijam już jakość noszenia, która jest dosłownie nieporównywalna.

    Jeśli chodzi o względy materialne, to moją pierwszą prawdziwą chustę sprzedałam z minimalną stratą (nie większą niż 30zł). Moja pierwsza samoróbka kosztowała ok. 60zł (tak oceniam) i leży sobie grzecznie jako eksponat pamiątkowy li i wyłącznie, bo tego się już nie da sprzedać.
    Zajrzę na pewno, dzięki. Masz rację, jakoś nie pomyślałam o ciamkaniu i jedzeniu chusty... A co do sprzedaży, to jak znam siebie to łatwo nie pójdzie... Ot, chomik to moje drugie imię (jeśli nie pierwsze ;-()
    Agnieszka


  15. #35
    Chustomanka Awatar Jazzoo
    Dołączył
    Apr 2007
    Miejscowość
    Sztokholm
    Posty
    1,295

    Domyślnie

    Stary watek ale, zagladalas moze na szwedzkie chustoforum www.sjalbarn.se
    Tam tez jest chostostragan.

  16. #36
    Chustonówka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Stockholm
    Posty
    16

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jazzoo Zobacz posta
    Stary watek ale, zagladalas moze na szwedzkie chustoforum www.sjalbarn.se
    Tam tez jest chostostragan.
    Hej, nie, nie zaglądałam. Ale już kupiłam śliczną Nati tutaj na forum Teraz "tylko" muszę się nauczyć ją wiązać, a nie jest to proste
    Dzięki za info, zaraz poczytam trochę co tam ciekawego piszą
    Agnieszka


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •