W zasadzie to mój mąż wypatrzył dzisiaj ok g. 17 na skrzyżowaniu ul. Głogowskiej i Potockiej ( przy aptece) chustomamę. Mi niestety zdążyła tylko mignąć - ale dojrzałam fioletową chustę, chyba 2x. Niestety my byliśmy w samochodzie . Czy ktoś się przyznaje??