ehh, gdyby to tamta strona uważała na to co mówi/pisze (Polak, w ich mniemaniu też ma pejoratywne określenie), a widać że Olik nie miała złych intencji nie było to do nikogo kierowane. No nic, czyli dalej mamy odczucia, "co wolno na forum napisać, a co nie, co jest dobrze widziane, a co nie, co jest eko a co nie.
Co do postu Olika, to dystansuję się do tych wszystkich spraw i traktuję to jako alternatywę z której mogę skorzystać, ale nie muszę.