![]()
Może ja się mylę, ale określenie "szwabski" jest uważane za obraźliwe i wyraża pogardę dla Niemców - wystarczy poczytać chociażby Wikipedię... - i wg mnie JEST CAŁKOWICIE NIE NA MIEJSCU na tym forum
![]()
Może ja się mylę, ale określenie "szwabski" jest uważane za obraźliwe i wyraża pogardę dla Niemców - wystarczy poczytać chociażby Wikipedię... - i wg mnie JEST CAŁKOWICIE NIE NA MIEJSCU na tym forum
Oj, no to już się nadaję do zbanowania na 100%![]()
ehh, gdyby to tamta strona uważała na to co mówi/pisze (Polak, w ich mniemaniu też ma pejoratywne określenie), a widać że Olik nie miała złych intencji nie było to do nikogo kierowane. No nic, czyli dalej mamy odczucia, "co wolno na forum napisać, a co nie, co jest dobrze widziane, a co nie, co jest eko a co nie.
Co do postu Olika, to dystansuję się do tych wszystkich spraw i traktuję to jako alternatywę z której mogę skorzystać, ale nie muszę.
Alicja 12.10.08 : Martyna 01.03.11 : Oleg 28.06.14
Gdyby każdy z nas oglądał się na innych, że oni robią coś więc my im tym samym, to wiesz...Staram się nie czepiać tego kto jak pisze, co jest poprawne a co nie, nie przypisuję nikomu złych intencji ani świadomego nie wiem czego - rasizmu/nacjonalizmu/szerzenia niemiłych stereotypów? Mam tylko niestety tę wielką nieprzyjemność na co dzień przebywać w towarzystwie osób, które nie mają oporów przed świadomym obrażaniem ludzi o innej religii, kolorze skóry, narodowości - i po takich wątpliwych przyjemnościach czytanie tekstów dokładnie w tym samym stylu na naszym forum (choćby nawet bez zamierzonej złej intencji) odbieram jak trzaśnięcie w twarz
I jednocześnie zdaję sobie sprawę, że u nas takie naleciałości są głęboko zakorzenione, uprzedzenia przeniknęły do języka codziennego i wiele osób nawet nie zastanawia się, co właściwie wyrażają, mówiąc tak, a nie inaczej.
Za offtop przepraszam, burzy ani nagonki na kogokolwiek wywoływać nie chcę, w poprawność polityczną na forum nie wierzę ani o nią nie zamierzam walczyć, wyskoczyłam z tematem trochę jak Filip z konopi, może po części i dlatego, żem filolożka i na sprawy języka zwracam z racji zawodu trochę większą uwagę. A może dlatego, że w naszym pięknym katolickim kraju, jako nie-katoliczka (ale chrześcijanka) nie raz usłyszałam już pod swoim adresem nieprzyjemne słowa i określenia, co teraz spływa po mnie jak po kaczce, ale kiedy miałam mniej lat, przeszkadzało a nawet bolało.
No ale - jak to mawiają na moim innym ulubionym forum - peace
A w sprawie tematu wątku - ja wózka nie znoszę, bo muszę go sama targać do piwnicy i z powrotem, a dość duży i ciężki jest, więc siłą rzeczy wybieram chustę, na szczęście nosić w chuście uwielbiam (co innego teraz, kiedy mąż na miesięcznym urlopie - wózkujemy sobie za wszystkie czasy ^^). Eko jakaś szczególnie nie jestem, uwielbiam fast foody i przesłodzone napoje, pieluch wielorazowych używam, bo mi taniej wychodzia na noc i tak ładuję w jednorazówkę. Karmię piersią i śpię z dzieciem, bo lubię i innym wara od tego (z wyjątkiem męża może, ale on akurat popiera w 100%)
Meto mylisz się. Powiedziec szwabska to tak samo jak powiedziec wielkopolska czy mazowiecka, bo to określenie regionu w Niemczech. Czy jak piszę że rzeźba którą opisuje jest szwabska, to też kogoś obrażam? Bzdura jak dla mnie, mówię tylko o tym ze pochodzi ze Szwabii. Moim zdaniem pisząc o proszku, który w końcu się sprawdza, dziewczyny nie zrobiły nic złego.
nie ma mnie, wracam w niedzielę
![]()
blog http://szandorowemusli.blogspot.com
dziergadełka http://musli-ruszyczmiejsca.blogspot.com
Moja stronahttp://musli.org.pl/
Pozwolę sobie się z tym nie zgodzić
Owszem, Szwabia jest rejonem geograficznym w Niemczech, ale - o ile mi wiadomo - Procter & Gamble nie ma w tymże rejonie ani jednej fabryki. Poza tym w świadomości większości Polaków określenie "szwabski" czy też "Szwab" ma konotację negatywną (co zostało odnotowane m.in. w Słowniku Języka Polskiego PWN), podobnie jak Szkop czy Hans (a przecież Hans to tylko imię, prawda?) - w przeciwieństwie do Mazura, Wielkopolanina czy Ślązaka. Nie podoba mi się to wcale, ale nie mam na to wpływu niestety...
I - jak już też wspomniałam wcześniej - moim celem nie jest prowokowanie kłótni ani przepychanek słownych
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci
chustomama.pl
Ja noszę w chuście, bo lubię. Bo mi wygodnie mieć dwie ręce wolne do pilnowania starszego dziecka. Bo mi ciężko znosić wózek z piętra.
Jak zaczynałam myśleć o chuście to do głowy mi nie przyszło, że to ma coś wspólnego z jakąś ideologią ekologiczną czy czymś takim, dopiero tutaj to odkrywam. Ale wgłębiać się chyba nie będę, bo to raczej nie dla mnie... jakoś tak jestem ekologiczna inaczej![]()
oj, ale dlaczego od razu dorabianie ideologii? Noszenie w chustach wcale nie zmusza do bycia ekologicznym - pewnie ze duzo tutejszych mam jest bliskie temu co naturalne, bo chusty (bliskosc) niejako tez sie z tego trendu wywodza. Ale zeby od razu uogolniac i wszyskich wrzucac do jednego worka to przesada.
Nosze, bo lubie i uwielbiam bliskosc mojego dziecka [a ostatnio juz prawie w ogole nie nosze, bo maly nie daje], ale uzywalam i uzywam tez wozkaW niektorych aspektach zycia jestem bardziej ekologiczna, w innych mniej. Zyje w zgodzie ze soba i to najwazniejsze. Dobrze sie czuje na forum i nigdy nie odczulam tutaj zadnej presji podzielania innych pogladow z dziewczynami (choc wiele mam podobnych, albo podziwiam z boku)
Watkow ktore mnie nie dotycza nie czytam, nie wypowiadam swoich opinii tam gdzie widze, ze zaczyna sie robic goracoA nadgorliwosc przewaznie ma odwrotne skutki, nawet jesli w slusznej sprawie.
Pozdrawiam serdecznie wszystkie foremki![]()
Agata - Hashimotka, mama Macka (Styczen 2008) i Julia (maj 2014)