Pokaż wyniki od 1 do 11 z 11

Wątek: mam obawy co do plecaka prostego

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka Awatar atelka
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    2,901

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez april Zobacz posta
    I dlatego ja w prostym nie noszę, trzy razy Mania machnie nogami w dół, czyli jakby się wyprostowała i guzik, cały materiał spod pupy wyjeżdża na plecy, wrrrrrrr
    noszę w plecaku z krzyżem, czasem w plecaku hanti
    no właśnie daletgoż też usiłuję nauczyć się plecaka hanti
    Aś, Julek '08 i Alik '11

  2. #2
    Chustofanka Awatar jakibytu
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    297

    Domyślnie

    O, jak fajnie, że inne dzieci też prostują nogi. Moja jeszcze do tego czasem łapie za szyję i się wspina do góry . Nie muszę mówić, jak po takich akrobacjach wygląda pedantycznie podociągany uprzednio plecak prosty...
    Faktycznie, zdarzyl mi się też zjazd poprzecznego pasa z pupy do góry, ale te pasy na nogach trzymały małą wariatkę... A teraz po każdym takim wybryku po prostu podciągam z powrotem poprzeczny pas do dołków podkolanowych.
    Minusem innych plecaków z kolei jest to, że dziecko w nich niżej siedzi - czy tylko ja tak mam?

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar Lotna
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Ballycanew, IRL
    Posty
    3,773

    Domyślnie

    U nas problem taki, że wychodzi nam tylko prosty plecak, gdyż szybko muszę poskromić dziecia. Próbowałam hanti ale w połowie mi zwiał
    Anto 25.08.2008
    Zosia 24.10.2011
    Fasolka Listopad 2019

  4. #4
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie

    w plecakach z krzyzem zazwyczaj dzieco jest nieco nizej.

    moje dziecko tez mialo etap prostowania nog w prostym plecaczku. pomagalo prowadzenie pasow dokladnie w dolkach podkolanowych i pilnowanie, zeby pupa byla gleboko w chuscie. (krawedz pozioma tez w dolki podkolanowe, zeby siegala) ale i tak podskakiwal - i to po jakims czasie minelo, wiec mam nadzieje, ze Wasze dzieci tez w koncu przestana w ten sposob wlasnie okazywac radosc z okazji podziwania wielu widokow (albo ciagania mamy za wlosy )
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •