"Jak sobie zrobimy drugie, to kupujemy taką jak mamy [indio z lnem], tylko z jedwabiem"

I teraz nie wiem, co najpierw: starać się o "drugie", czy polować na właściwą chustę

Podpowiedzcie, co trwa dłużej?

(A M chyba kiedyś ozłocę. Wkurza mnie regularnie, ale ogólnie rzecz biorąc, równy z niego chłop)