Pokaż wyniki od 1 do 14 z 14

Wątek: Co, kiedy dziecko uśnie w plecaku?

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    529

    Domyślnie

    To jeszcze napiszcie dziewczyny, jak w plecaczku założyć dziecku na głowe czapeczke, którą namiętnie zrzuca Ręce mam za krótkie
    Tymek 20.05.2008 i Emilka 30.04.2010



  2. #2
    Chustoguru Awatar Dagmara
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    6,210

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jasminee Zobacz posta
    To jeszcze napiszcie dziewczyny, jak w plecaczku założyć dziecku na głowe czapeczke, którą namiętnie zrzuca Ręce mam za krótkie

    Kupić wiązaną
    Konstanty 16.04.2014
    Lilianna 7.04.2010
    Kacper 29.07.2007


  3. #3
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    529

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Dagmara Zobacz posta
    Kupić wiązaną
    Ehe, przerabiałam wiązane. Też zdziera, tylko istnieje możliwość uduszenia

    Przepraszam, ze się wcięłam w temat, nie na temat
    Tymek 20.05.2008 i Emilka 30.04.2010



  4. #4
    Chustoguru Awatar Dagmara
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    6,210

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jasminee Zobacz posta
    Ehe, przerabiałam wiązane. Też zdziera, tylko istnieje możliwość uduszenia

    Ech, to może kropelka
    Żartuję oczywiście. Nie wiem, bo o ile założyć łatwo, o tyle skoro wciąż zdejmuje to żmudne to zajęcie. Mój syn na szczęście czapki lubił i lubi. Sam przypomina teraz że trzeba kapelusz włożyć
    Konstanty 16.04.2014
    Lilianna 7.04.2010
    Kacper 29.07.2007


  5. #5
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    .
    Posty
    4,759

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Dagmara Zobacz posta
    Ech, to może kropelka
    Żartuję oczywiście. Nie wiem, bo o ile założyć łatwo, o tyle skoro wciąż zdejmuje to żmudne to zajęcie. Mój syn na szczęście czapki lubił i lubi. Sam przypomina teraz że trzeba kapelusz włożyć
    Mój z domu nie wyjdzie. Raz szłam z nim na pocztę - kilka metrów od bloku - i zapomniałam o kaszkiecie. Wyszedł przed klatkę (słonecznie było) zakrył głowe rekami i chciał wracać. Powiedziałam, ze tylko na chwilkę idziemy więc nie będziemy wracac po czapkę i całą drogę szedł z rękami na głowie
    Przepraszam za kontynuowanie ot.
    http://edu-mata.blogspot.com/
    https://www.facebook.com/EduMatablogspotcom/
    Syn Pierwszy - 06.2007 r.
    Syn Drugi - 10.2008 r.
    Córka Pierwsza - 03.2014 r.
    Córka Druga - 04.2018

  6. #6
    Chustomanka
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    695

    Domyślnie

    dziękuję bardzo dziewczyny - szczególnie andziulindzi instrukcja będzie przeze mnie próbowana, ale jesli to nie wyjdzie, to spróbuję z dodatkami Z czapeczka to zupełnie niedawno widziałam jakiś OT w wątku dot. wiązania. Wyszło na to, że bez osoby trzeciej dziecku czapki się nie założy. O to jednak nie boję się poprosić obcego, jakby co. Obcy mi natomiast nie pomoże jeśli chodzi o opadającą głowę
    Ewa - mama Martyny (27.05.2008 r.), Jeremiego (26.06.2009 r.) i Konstantego (04.03.2012 r).

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •