Heh, mam to samo. Na początku nie rozumiałam co może być pięknegow nino albo w indio. Przecież to zwykły kawałek szmatki i na dodatek nie za ładny. a teraz jedno indio już jest. No i mam problem z przekonywaniem męża. Eh....
Heh, mam to samo. Na początku nie rozumiałam co może być pięknegow nino albo w indio. Przecież to zwykły kawałek szmatki i na dodatek nie za ładny. a teraz jedno indio już jest. No i mam problem z przekonywaniem męża. Eh....