Pokaż wyniki od 1 do 20 z 42

Wątek: Dlaczego ludzie takie bzdury plotą?

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka Awatar kulka37
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,893

    Domyślnie

    Pani pewnie liczyła,że będziesz z nią dyskutować i będzie miała okazję jeszcze trochę mądrości Ci sprzedać A olać takie gadki w myśl zasady "Róbmy swoje..."

  2. #2
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Sosnowcu
    Posty
    4,654

    Domyślnie

    podziwiam asertywnosc... ja nie jestem

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar Lotna
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Ballycanew, IRL
    Posty
    3,773

    Domyślnie

    Głupota. Ludzie to po prostu czasem się nudzą.
    Antek nie noszony, domagał się zasypiania na kolanach, w pozycji chuściocha, bujając ( czyli naśladując chustowanie). Od dwóch dni znów się nosimy, dziecko zasypia albo przytulone do mnie na łóżku, albo w swoim łóżeczku.
    Potrzeba bliskości nie może być uzależnieniem.
    Anto 25.08.2008
    Zosia 24.10.2011
    Fasolka Listopad 2019

  4. #4
    Chusteryczka Awatar Kanga
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa,Mokotów
    Posty
    2,709

    Domyślnie

    a ja dziś do piaskownicy doniosłam prawie 3 letniego Franka w kółkowej na plecach a Kasia pół rocznego Bruniaka w Bondolino z przodu...
    dzieci bawiły się i latały po placu zabaw.. po rozstaniu wracałam kawałek do domu z sąsiadką, która pytała się... jak to możliwe, że takie małe ( w domyśle Bruniak) a raczkuje i wstaje.. i jak pamięta Franek robił podobnie szybko.. czy to zaleta noszenia i chust..

    oczywiście przytaknęłam i wskazałam sąsiadce kierunek -->>chusty i noszenie to rozwija i motywuje do rozwoju.. przykład działa

  5. #5
    Chustofanka Awatar carolans
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    318

    Domyślnie

    z moich obserwacji---ludzie gadaja zeby pogadac. Nie przywiazuje wagi do tego na co wplywu nie mam(ludzkie gadanie :)
    A nic tak ludzi nie wkurza jak olewanie ich
    DOBYTEK Danielek (21.12.2006) i Kacperek (22.11.2008), w komplecie całkiem fajny mąż

  6. #6
    Chustomanka Awatar Pasiata
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Kraków/ Bochnia
    Posty
    766

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez carolans Zobacz posta
    z moich obserwacji---ludzie gadaja zeby pogadac. Nie przywiazuje wagi do tego na co wplywu nie mam(ludzkie gadanie :)
    A nic tak ludzi nie wkurza jak olewanie ich
    No ja gadanie obcych to olewam, ale moja teściowa... to nieco inny temat
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi® - konsultacje, warsztaty, pogadanki www.pasiata.pl
    Tosia 20.10.2008, Wojcieszek 30.03.2011

  7. #7
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,887

    Domyślnie



    a takim co to KONIECZNIE muszą głosić swoje mądrości kij w oko i kawałek szkła (jak mawiała moa świętej pamięci babcia)
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  8. #8
    Chusteryczka Awatar Olik
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Pomorze Gdańskie
    Posty
    2,421

    Domyślnie

    Gdy pierwszy raz zostawiłam Kornelię mojej mamie i poszłam do pracy Kornik urządziła dziką awanturę. Kilka dni później mama przyznała, że rozmawiała o tym z koleżanką, a ta stwierdziła, że to przez to że ja w chuście ciągle noszę Oczywiście po dwóch dniach Kornelia zostawała z mamą już zupełnie na luzie. Musiała się przyzwyczaić...

    Jakoś nie widzę, żeby młoda była uzależniona od noszenia, bo w wózku też jeździ i sama się bawi na podłodze, mimo że jak widzi mnie zawiązującą na sobie chustę to się cieszy.

  9. #9

    Domyślnie

    A mnie wkurza jeszcze to, że wszyscy dookoła czują się "upoważnieni" do głośnego wypowiadania swoich komentarzy. Czy ja mówię, co myślę na temat ich ubioru albo fryzury? Bezczelność i tyle.
    tak samo mnie wkurzało dotykanie brzucha mojego w ciąży wrrr...
    moje miejsce wirtualne Petit bon ton

  10. #10
    Chustomanka Awatar jana
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    wrocław
    Posty
    1,484

    Domyślnie

    jak ktoś nie ma nudne życie to musi sobie czasem pogadać, cokolwiek, byle pogadać , poplotkować, może poobmawiać taki styl zycia

  11. #11
    ChustoTata Awatar allad
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    179

    Domyślnie

    Ale nie ma co narzekać, jest też sporo ludzi, którzy patrzą z podziwem i się uśmiechają do ludzi zamotanych. Większość z nich nie ma pojęcia, co to jest, ale podoba im się że dziecko jest tak blisko rodzica i że się przytula. Pewnie w cichości ducha zazdroszczą nam, że mamy wolne ręce, a oni muszą pchać wózek przez krawężniki i nadrabiać kilometr przez pięć schodków przy górce
    Andrzej tata Julki (17.03.2008) i Alicji (20.04.2011)

  12. #12
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    53

    Domyślnie

    Ja dla odmiany byłam ostatnio z Młodym na szczepieniu - z chustą bo tak szybciej i wygodniej. Jako, że noszę już drugiego Malucha mam kilka lat doświadczenia i ludzkie gadanie i gapiostwo mi spowszedniało. Chustę traktuję jako pomoc i już.

    Po wejściu do gabinetu pani dr obejrzała mnie od stóp do głów i spytała po co ja w tym szaliku dziecko noszę? Normalnie mnie zatkało bo w takim miejscu takiego czegoś się nie spodziewałam. Powiedziałam tylko, że bo lubi, bo to wygodne i podobno zdrowe . Na co pani dr powiedziała, że zdrowe to było w kulturach pierwotnych jak dzieci noszono na plecach (Młody był w 2x), bo to tak fizjologicznie, ale z przodu to nie. Chciałam jej opowiedzieć o różnych wiązaniach i splotach (które są na pewno zdrowsze niż "pierwotne" szmatki), ale Pani Mądra już nie chciała słuchać więc stwierdziałm, że nie warto marnować energii.

    No i tak to właśnie jest - gadają nie wiedzieć po co, bo na pewno nie po to żeby się czegoś dowiedzieć.

  13. #13
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Aga Zobacz posta
    a ja dziś do piaskownicy doniosłam prawie 3 letniego Franka w kółkowej na plecach a Kasia pół rocznego Bruniaka w Bondolino z przodu...
    dzieci bawiły się i latały po placu zabaw.. po rozstaniu wracałam kawałek do domu z sąsiadką, która pytała się... jak to możliwe, że takie małe ( w domyśle Bruniak) a raczkuje i wstaje.. i jak pamięta Franek robił podobnie szybko.. czy to zaleta noszenia i chust..

    oczywiście przytaknęłam i wskazałam sąsiadce kierunek -->>chusty i noszenie to rozwija i motywuje do rozwoju.. przykład działa
    Aga, mój siostrzeniec nie jest noszony, a już pięknie wstaje i raczkuje. i za tydzień skończy pół roku.
    to tak dla równowagi piszę
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  14. #14
    Chustomanka Awatar dorcik81
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Otwock
    Posty
    1,303

    Domyślnie

    ludzie gadają i gadać będą,a my no cóż swoje wiemy i swoje robimy
    starsza 27.11.2008
    młodsza 28.12.2010
    -Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński -A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.


  15. #15
    Chustonoszka Awatar krysiia
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    146

    Domyślnie

    Komentarze są różne, ale jak się z córcią ostatnio wybrałam do sklepu: ja z Kubulem w kieszonce, a mała z lalką w kółkowej to się ludzie oglądali za nami, mało się nie poprzewracali i jedyne komentarz jakie leciały brzmiały: o jak słodko

  16. #16
    ChustoTata Awatar allad
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    179

    Domyślnie

    Dzisiaj rano poszedłem z zamotaną Julką na zakupy i pani w kasie w sklepie z ogromnym wyrzutem stwierdziła: "ona się przecież udusić może", a jak powiedziałem że wręcz przeciwnie, właśnie się przytula i zaraz będzie spała, to się jeszcze bardziej oburzyła: "jak to, tak na siedząco!?" Na szczęście zawsze byłem typem bezczelnym, więc jej powiedziałem co na ten temat myślę i poszedłem. Nawet mnie to nie wkurzyło specjalnie, ale najśmieszniejsze było to, że ta pani nie chciała źle, jej się rzeczywiście wydaje że to jest niedobre, bo ona tego nie zna. Straszne tylko, że jak się takim ludziom chce wytłumaczyć jak to jest naprawdę, to oni wcale nie chcą słuchać
    Ale co tam, jutro znowu pójdziemy na zakupy, a pani pewnie znów będzie ta sama. Powiemy że jeszcze się nie dała Julka udusić, ale pracujemy nad tym
    Andrzej tata Julki (17.03.2008) i Alicji (20.04.2011)

  17. #17
    Chustoholiczka Awatar Lotna
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Ballycanew, IRL
    Posty
    3,773

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez allad Zobacz posta
    Dzisiaj rano poszedłem z zamotaną Julką na zakupy i pani w kasie w sklepie z ogromnym wyrzutem stwierdziła: "ona się przecież udusić może", a jak powiedziałem że wręcz przeciwnie, właśnie się przytula i zaraz będzie spała, to się jeszcze bardziej oburzyła: "jak to, tak na siedząco!?" Na szczęście zawsze byłem typem bezczelnym, więc jej powiedziałem co na ten temat myślę i poszedłem. Nawet mnie to nie wkurzyło specjalnie, ale najśmieszniejsze było to, że ta pani nie chciała źle, jej się rzeczywiście wydaje że to jest niedobre, bo ona tego nie zna. Straszne tylko, że jak się takim ludziom chce wytłumaczyć jak to jest naprawdę, to oni wcale nie chcą słuchać
    Ale co tam, jutro znowu pójdziemy na zakupy, a pani pewnie znów będzie ta sama. Powiemy że jeszcze się nie dała Julka udusić, ale pracujemy nad tym

    Anto 25.08.2008
    Zosia 24.10.2011
    Fasolka Listopad 2019

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •