-
Chustoholiczka
He, he, ja na poczatku tez tak wkladalam, gdy Orli mial 6 miesiecy, bo jakos tak sie czulam bezpieczniej...
Nie wiem skad jestes, ale jezeli z Wwy, to moze na jakims spotkaniu pokaze ci jak ja wkladam mlodzienca, dociagam...
-
Chustofanka
Ja jeszcze oprócz tego co dziewczyny napisały, dodam, że u mnie masakryczne bóle pleców powoduje niedociągnięcie MT. Niby przez chwilę jest OK, a potem zaczyna boleć. Wtedy rozwiązuję węzeł i poprawiam dociągnięcie górnych pasów. W dociąganiu pasów górnych pomaga taki myk, który tu gdzieś na forum wyczytałam, żeby dociągając pasy, na jednocześnie jakby poruszać ramionami w przód i w tył... Nie wiem, jak to określić, ale to pomaga.
-
Chustoholiczka
-
-
-
Chustofanka
Tuja, ale to jest właśnie sposób dla wiercipięty
Mój ma etap chustobuntu plecaczkowego, wierci się i wygina, i to jest najszybszy i najprostszy sposób, żeby go wrzucić na plecy. Po prostu jak ma te pasy pod pachami, przytrzymywane przeze mnie kolanami, to nie ma jak się odgiąć do tyłu kiedy ja wiążę pas biodrowy
A jak zawiążę biodrowy to naramienne to już luzik. Znalazłam ten sposób z rozpaczy, bo przy próbach wrzucenia go z biodra na plecy w MT dostawałam białej gorączki (w chuście to umiałam zrobić, ale jak młody był mniejszy i bardziej współpracujący). Ja też się bałam pierwszy raz, ale zobaczysz, to bardzo proste. Powodzenia!
-
Chustoholiczka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum