Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 23

Wątek: nosidlo czy chusta - pytanie do doswiadczonych

  1. #1
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Wawa
    Posty
    87

    Domyślnie nosidlo czy chusta - pytanie do doswiadczonych

    Zastanawiam sie nad zakupem nosidla ergonomicznego (mysle o nosidle Manduca) lub chusty wiazanej (Nati albo Babylonia) dla miesiecznego synka. Kupilam na poczatek lniana chuste kolkowa, ale mam wrazenie ze potrzebuje jednak czegos w czym mozna by bylo wygodniej nosic dziecko dluzej, po domu i na spacerach. Widze taka zalete nosidla ze w nosidlo jednak latwiej dziecko zapakowac no i w razie gdybym musiala go nakarmic na spacerze to przy wyciaganiu i wkladaniu z powrotem nie ma zamiatania chodnika tak jak w przypadku chusty wiazanej.
    Bylabym wdzieczna gdyby bardziej doswiadczone uzytkowniczki chust i nosidel zwrocily mi uwage na zalety chusty w porownaniu z nosidlem. No i na wszystko co powinnam wiedziec przed dokonaniem wyboru. W nosidle nie ma duzego wyboru pozycji ulozenia dziecka. Czy dzieci generalnie akceptuja noszenie w nosidlach?

  2. #2
    Chusteryczka Awatar olazola
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Sopot
    Posty
    1,754

    Domyślnie

    Jeśli dobrze doczytałam, to dziecko ma 1 mc, jeśli tak, to nosidła odpadają. Pozostaje wybór chusty, a tutaj to temat rzeka, każda sroka swój ogon chwali
    Alicja 12.10.08 : Martyna 01.03.11 : Oleg 28.06.14

  3. #3
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Wawa
    Posty
    87

    Domyślnie

    W opisie Manduki znalazlam informacje ze mozna uzywac od urodzenia/od 3,5 kg. Czy to jednak nie do konca prawda?

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar Linda
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Stare Babice
    Posty
    5,004

    Domyślnie

    Ja Manduki nie uzywalabym dla tak malutkiego dziecka.. Moze kup chuste, jak dziecko bedzie miala juz 5-6 miesiecy, bedzie stabilnie trzymalo glowke, to wtedy moze pozycz od kogos Manduke, lub inne nosidlo ergonomiczne, zobaczysz czy wam sie spodoba... Wg mnie nic tak dobrze nie otuli takiego maluszka jak pozadnie dociagnieta chusta. Powodzenia! Macie jeszcze duzo czasu, aby nacieszyc sie noszeniem w nosidle... wiem cos o tym, bo moj synek ma juz 27 miesiecy, od urodzenia jest noszony, najpierw w chustach, potem doszly MT, a na samym koncu nosidla.

  5. #5
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Sosnowcu
    Posty
    4,654

    Domyślnie

    zamiast Manduca zastanow sie nad Marsupi Plus dla takiego Szkrabika

  6. #6
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Wawa
    Posty
    87

    Domyślnie

    Marsupi Plus wyglada super na zdjeciach, ale chyba jest dosc trudno dostepne w Polsce no i wydaje mi sie ze jeszcze nie sprawdzone - nie znalazlam zadnych opinii uzytkownikow. Wolalabym cos bardziej sprawdzonego.
    Skoro Manduca dla malucha nie bedzie najlepsza to pewnie jednak stanie na chuscie wiazanej. Tylko niepokoi mnie to karmienie w czasie spaceru. Jak sobie z tym radzicie, moze jest jakis higieniczny sposob - tak zeby konce chusty nie dotykaly ziemi w czasie odwiazywania i ponownego zawiazywania dziecka?

  7. #7
    Chustomanka Awatar andzia_1978
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    pomiędzy wawą a wołominem
    Posty
    1,219

    Domyślnie

    dla mnie chusty mają tę magię, są piękne i zdobią niczym najlepsze ciuchy
    a przede wszystkim są cudownie przytulające, nieocenione przy ząbkowaniu, karmieniu, spacerze, gotowaniu itp
    P 1995, A 1997, B 2008, W 2015 i L 2017
    jestem matką idealnej córki i równie idealnych czterech synów

  8. #8
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Sosnowcu
    Posty
    4,654

    Domyślnie

    marsupi ma petisu- zapytaj Ją- ostatnio nawet zbierala zamowienie

  9. #9
    Chusteryczka Awatar Kanga
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa,Mokotów
    Posty
    2,709

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mamatomka Zobacz posta
    Tylko niepokoi mnie to karmienie w czasie spaceru. Jak sobie z tym radzicie, moze jest jakis higieniczny sposob - tak zeby konce chusty nie dotykaly ziemi w czasie odwiazywania i ponownego zawiazywania dziecka?
    można wiązać dwa x wtedy tylko poluzowujesz wiązanie a po karmieniu na nowo dociągasz manduca jest ok ale w pewnym momencie ( między ok 2,5 a 5tym miesiącem - w zależności od wielkości dziecka) robi sie za mała już na wewnętrzne majtasy a za szeroka na noszenie bez nich..
    marsupi dla maluszka jak najbardziej mi się podoba, ale znów nie jest perspektywistyczne na dłużej.. mam wrażenie, że 6 ty miesiąc to maximum

  10. #10
    Chustoguru Awatar petisu
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Zielona Góra
    Posty
    8,828

    Domyślnie

    petisu kocha Marsupi i zdradza chusty na całego, bo używa na spacerach, na które chodzi bez wózka i towarzystwa, a stwór mały często chce cyca, więc wyciągać trzeba. Z chustą się zawsze pociłam w takim momencie kombinując GDZIE ja dziecko odłożę, żeby się poobwiązywać (tak, wiem 2x, ale ja nie przepadam).
    Dla malucha podobnoż jeszcze Bondolino się nadaje.
    www.gugu-gaga.pl chusty Didymos i nosidła KiBi
    gugu-gaga.pl na Facebooku

    Łucja 23.03.06.&Milana 10.06.09.&Marshall 11.03.14.

  11. #11
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Wawa
    Posty
    87

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez petisu Zobacz posta
    Z chustą się zawsze pociłam w takim momencie kombinując GDZIE ja dziecko odłożę, żeby się poobwiązywać (tak, wiem 2x, ale ja nie przepadam).
    No wlasnie, ale chyba musza byc jakies sensowne rozwiazania skoro tyle jest milosniczek chust. Z jednej strony tyle zachwytow nad chustami sklania mnie do tego zeby kupic chuste wiazana, a z drugiej zastanawiam sie nak kwestiami praktycznymi - co jesli zawiaze synka w kieszonke a konieczne bedzie nakarmienie albo przebranie.

  12. #12
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    ale jak wyjmiesz synka z nosidla, zeby go nakarmic, to tez musisz go gdzies odlozyc potem, zeby nosidlo na sobie zainstalowac na nowo...
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  13. #13
    Chustonoszka
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    98

    Domyślnie

    Dobrze mieć i jedno i drugie

  14. #14
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Wawa
    Posty
    87

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mama_frania Zobacz posta
    ale jak wyjmiesz synka z nosidla, zeby go nakarmic, to tez musisz go gdzies odlozyc potem, zeby nosidlo na sobie zainstalowac na nowo...
    A jak rozwiazujecie ten problem? Chodzicie tylko na spacery w takiej odleglosci od domu zeby mozna bylo szybko wrocic?
    Czy z najmniejszym niemowlakiem w ogole lepiej jednak nie ruszac sie bez wozka?

  15. #15
    Chusteryczka Awatar Kanga
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa,Mokotów
    Posty
    2,709

    Domyślnie

    ja brałam zawsze pieluszkę flanelową lub cienki kocyk i na ławeczce rozkładałam

  16. #16
    Chustomanka Awatar abeba
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    miasteczko ze żbikiem w herbie
    Posty
    984

    Domyślnie

    chodziłam do parku - tam są ławki. odkładasz dziecko albo chustę na ławkę na chwilkę.
    Z tą higieną - bez przesady! końce chusty mogą dotknąć ziemi, bo raczej nie dotykają dziecka.
    (ja to używałam chusty jako kocyka na trawę w 2 mcu a potem siup, dziecko w kieszonkę)


    Dzieci są urocze, aczkolwiek niehigieniczne.

    Melman z Madagaskaru

  17. #17
    Chustomanka Awatar i_n_a
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Poznań / Suchy Las
    Posty
    541

    Domyślnie

    Osobiście nie wyobrażam sobie noszenia takiego malucha w Manduce. Chusta to wg. mnie najlepsze rozwiązanie. A z karmieniem... Takiego malca można w kołyskę wiązać, bo malutki przecie i lekki A w kołysce to karmienie żadną filozofią nie jest. Z kieszonki na karmienie się tylko "poluzowywałam" na tyle, żeby dziecko móc przechylić i przytulić bokiem. A 2X to już w ogóle żaden problem, bo masz chustę cały czas zawiązana na sobie.
    No i ta różnorodnośc wzorów i kolorów... Nie zazdroszczę wyboru
    Karolina: (*), Milena - 8 września 2008, Ania - 17 czerwca 2011, mąż i 2 koty
    Doradca Noszenia ClauWi
    ® - www.matami.pl
    http://kulinarneperwersje.blogspot.com
    W Poznaniu też nosimy

  18. #18

    Domyślnie

    tez uwazam ze manduca odpada; nie nosilam co prawda w wielu nosidlach ale w niczym mi sie tak wygodnie nie nosi jak w chuscie; co prawda jak synek mial miesiac to na dluzsze spacery bralam zawsze wozek ale mysle ze latem to wlasnie daloby sie tak jak pisza dziewczyny - polozyc na pieluszce na trawce na czas wiazania; ja marzylam o nosidle zeby w koncu nie wiazac co chwile bo mi sie w domu nie chcialo po kilka razy motac w te zwoje; ale kupilam manduce i jakos uzywam tylko czasami; jako jedyny zakup - wybralabym chuste ale najlepiej byloby sie wybrac na jakies spotkanie i sprobowac; nie ma jak wlasne doswiadczenia

  19. #19
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    ja bralam tetrowke albo taka podgumowana mate do przewijania, kladlam gdziebadz (teraz to i tak jest luksus, bo jest cieplo ), motalam i siup do chusty . od biedy mozna dziecko i na swojej kurtce polozyc (jak sie ja ubiera na wierzch oczywiscie). ja to w ogole jestem malo higieniczna, konce mi sie walaly po ziemi, a mnie to jakos malo ruszalo (i malo rusza). w koncu od czasu do czasu chuste piore...

    a co do kolyski - nie kazde dziecko ja akceptuje, niestety...
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  20. #20
    Chusteryczka Awatar anifloda
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    2,520

    Domyślnie

    Nosiłam w 2X i do karmienia przekładałam na leżąco, jak Kostek miał miesiąc, to znałam tylko to jedno wiązanie. Ale latem to lepiej mieć kocyk ze sobą i rozłożyć na trawie w cieniu. Dla malucha taki spacer też pewnie przyjemniejszy.

    Teraz dla letniego noworodka inwestuję wyłącznie w chusty - z nosidłami jakoś źle mi się współpracuje...
    Pozdrawiam anifloda mama H. (10.08.2003), K. (25.11.2006), M. (31.07.2009) i L.(10.06.2012)

    W Poznaniu też nosimy!
    anifloda kontra nitki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •