
Zamieszczone przez
krysiak
Dzięki za wsparcie!
Przykro mi to stwierdzić, ale z mojego niewielkiego doświadczenia wynika, ze położna i pielęgniarka pediatryczna to zazwyczaj ekspert od wszytskiego. A matka w jej oczach to niedokształcona wariatka, która generalnie robi mnóstwo różnych rzeczy, które krzywdzą dziecko i ta własnie położna czy pielęgniarka ma za zadanie nieustannie strofować tą matkę i ją poprawiać. Ja jako młoda mama często się z tym spotykam, dlatego unikam przychodni jako miejsca, gdzie na pewno zostanę z takich czy innych względów skrytykowana... Zastanawiam się tylko, skąd te nasze położne i pielęgniarki mają taką szeroką wiedzę... Ale to już inny temat...