Hmmm...długo nosiłam się z zamiarem przerzucenia Ala na bardziej ekologiczne i bliższe naturze pieluchowanie. Najpierw, wiadomo-dokładny research dostepnych na ten temat materiałówa potem tylko czekanie na przylot szwagierki z paczką-Bambino Mio
i szybkie zakupy już tu na miejscu-wiaderko, olejek z drzewa herbacianego, wielka paczka porządnych grubych pieluch mothercare, gaci nieprzemakalnych mothercare, agrawek i papierków. I zaczęliśmy.
Zakręciłam Alowi strasznego gniota ze zwykłej pieluchyale na razie w panike nie wpadam, bo te najzwyklejsze posłużą tylko "emergency"
normalnie jedziemy na otulaczach bambino mio i wkładach tej samej firmy. na noc-pampers, bo nie jestem w stanie przekonac sie do przewijania w nocy....
No i staram się łapać kupsztale na nocnik-te poranne trafiamy juz tak na 75%, te w ciągu dnia-prawie nigdy
Póki co-jestem zadowolona ze swojej decyzji i mam nadzieję że mi sie nie odwidzitrzymajcie kciuki!
![]()