Przyszła moja pierwsza chusta! Perełka Nati
Zamotałam krowę, bo Tosieńka właśnie zasnęła. Już wiem, że nie dociągnęłam na ramionach wystarczająco mocno, ale po nocy, mało mi piersi nie eksplodują przy tym dociąganiuKomp mi się wiesza od tej energii, którą wysyłam. Zdjęcia nie chcą się ściągnąć... Zaraz dołączę, bo tą krowę pstryknęłam oczywiście
To ja Wam jeszcze wrzucę zdjęcia, jak spróbuję małego człowieka omotać![]()